Rozsypał się worek z odczytami. Co o gospodarce mówią dane GUS?

9 godziny temu 4

Jak komentuje Krystian Jaworski, starszy ekonomista Credit Agricole, produkcja przemysłowa po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych wzrosła w lipcu o 0,9 proc. w ujęciu miesięcznym. Poprawę odnotowano we wszystkich trzech głównych segmentach przemysłu - w branżach eksportowych (3,9 proc. r/r), w branżach powiązanych z budownictwem (4,7 proc.) oraz w pozostałych branżach (2,1 proc.).

Na szczególną uwagę zasługuje sytuacja w branżach eksportowych, gdzie produkcja rośnie w ujęciu rocznym już piąty miesiąc z rzędu. W kategorii "pojazdy samochodowe, przyczepy i naczepy" odnotowano wzrost o 11,6 proc. r/r wobec 5,9 proc. w czerwcu. Czynnikiem wspierającym są coraz silniejsze oznaki ożywienia w przetwórstwie strefy euro, w tym Niemczech.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zmierza do końca wojny". Generał wskazał na ważny sygnał z Rosji

Budownictwo bez wyraźnych oznak ożywienia

Dynamika produkcji budowlano-montażowej zmniejszyła się w lipcu do 0,6 proc. r/r wobec 2,2 proc. w czerwcu. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja spadła o 0,6 proc. m/m. Czynnikiem sprzyjającym spadkowi dynamiki były efekty wysokiej bazy.

Tempo wzrostu zmniejszyło się w kategoriach "specjalistyczne roboty budowlane" (9,5 proc. r/r w lipcu wobec 20,8 proc. w czerwcu) oraz "wznoszenie budynków" (-1,3 proc. wobec 8,0 proc.). Odnotowano spowolnienie spadku produkcji w kategorii "budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej" (-3,4 proc. r/r wobec -11,0 proc.). Struktura produkcji wskazuje, że nadal brakuje sygnałów zdecydowanego ożywienia inwestycji publicznych.

Ekonomista Credit Agricole podtrzymuje jednak ocenę, że środki unijne napływające do Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy oraz Wieloletnich Ram Finansowych 2021-2027 będą dynamizować aktywność w budownictwie w najbliższych kwartałach. Oczekuje się, że inwestycje infrastrukturalne będą głównym czynnikiem wzrostu produkcji budowlano-montażowej.

Problemy na rynku pracy i spowolnienie wzrostu płac

Dane GUS pokazują, że dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się do -0,9 proc. r/r w lipcu wobec -0,8 proc. w czerwcu. W ujęciu miesięcznym zatrudnienie spadło o 3,8 tys. osób. Spadek zatrudnienia skoncentrowany był w kategorii "działalność profesjonalna, naukowa i techniczna" (-9,6 tys. osób), ale został częściowo skompensowany zwiększeniem zatrudnienia w przetwórstwie (+4,9 tys. osób).

Nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zmniejszyła się w lipcu do 7,6 proc. r/r wobec 9,0 proc. w czerwcu. Za wolniejszy wzrost płac odpowiadały głównie kategorie "górnictwo i wydobywanie", "wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" oraz przetwórstwo. W ujęciu realnym tempo wzrostu wynagrodzeń zmniejszyło się do 4,3 proc. r/r.

Krystian Jaworski podkreśla, że opublikowane dane nie zmieniają prognozy wzrostu gospodarczego w III kwartale (3,7 proc. r/r wobec 3,4 proc. w II kw.) oraz w całym 2025 r. (3,6 proc. wobec 2,9 proc. w 2024 r.). - Uważamy, że łączny wydźwięk opublikowanych dzisiaj danych z polskiej gospodarki jest neutralny dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji - ocenia ekspert.

Przeczytaj źródło