Reżim w Iranie stanął przed dylematem. Każdy wybór będzie zły [SCENARIUSZE]

2 tygodni temu 16
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jeśli ajatollah Ali Chamanei zdecyduje się na odwet wobec USA, podpisze swój własny wyrok śmierci i przypieczętuje los Republiki Islamskiej. Rezygnując z militarnej odpowiedzi na amerykańskie ataki, okaże słabość. A to może oznaczać początek końca reżimu ajatollahów.

Świat stanął na progu III wojny światowej, choć wielu ekspertów uważa, że ona już trwa. Paradoksalnie wiele zależy teraz od tego, co zrobi rząd w Teheranie. Choć reżim jest mocno osłabiony trwającą ponad tydzień wojną na wyniszczenie z Izraelem, niczego nie można wykluczyć. Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi ogłosił na platformie X, że "zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych, która pozwala na uzasadnioną samoobronę, Iran zastrzega sobie wszelkie możliwości obrony swojej suwerenności, interesów i obywateli". Najbliższe godziny i dni będą kluczowe.

Są dwa główne scenariusze, na które reżim w Teheranie może się zdecydować. I jeden pośredni. Problem w tym, że żaden z nich nie jest dla Iranu korzystny.

Przeczytaj źródło