Rewolucja w ZUS. Prognoza emerytalna dostępna od 2026 roku w twoim telefonie

1 dzień temu 10

Dobra wiadomość dla wszystkich Polaków planujących przyszłość. Ustawa, która umożliwia dostęp do informacji o prognozowanej emeryturze w aplikacji mObywatel, została już opublikowana w Dzienniku Ustaw. To przełomowe rozwiązanie upraszcza dostęp do ważnych danych emerytalnych, nie generując przy tym dodatkowych kosztów dla państwa. Zamiast budować nowy, skomplikowany system, rząd postanowił wykorzystać popularną aplikację, której ufa już ponad 10 milionów osób. Dzięki temu każdy będzie mógł szybko i wygodnie sprawdzić, jaka emerytura czeka na niego w przyszłości. Nowa usługa w aplikacji mObywatel ma wejść w życie już od 1 stycznia 2026 roku.

Nowe przepisy wpisują się w szerszą strategię rządu, która zakłada rozwój aplikacji mObywatel jako głównego narzędzia do korzystania z cyfrowych usług publicznych. Decyzja o przeniesieniu informacji emerytalnej do tej aplikacji to odpowiedź na postulaty dotyczące deregulacji i uproszczenia formalności. Jak podkreśla wiceminister cyfryzacji, Dariusz Standerski, zamiast tworzyć kolejne kosztowne i biurokratyczne rozwiązania, rząd wykorzystuje istniejącą i sprawdzoną platformę. To podejście ma przede wszystkim zwiększyć wygodę obywateli i zmniejszyć obciążenia administracyjne.

Od 1 stycznia 2026 roku użytkownicy mObywatela uzyskają dostęp do kluczowych danych dotyczących swojej przyszłej emerytury. Dzięki współpracy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, dane będą aktualne i wiarygodne, a ich udostępnienie nie wiąże się z tworzeniem kosztownych, nowych systemów IT. W aplikacji znajdą się nie tylko informacje z ZUS, ale również dane z dobrowolnych programów oszczędnościowych, takich jak Pracownicze Plany Kapitałowe czy Pracownicze Programy Emerytalne (PPE). Będzie to możliwe dzięki specjalnym porozumieniom między Ministerstwem Cyfryzacji a operatorami tych programów, co pozwoli zebrać wszystkie informacje w jednym miejscu.

Koniec Centralnej Informacji Emerytalnej

Jednym z najważniejszych punktów nowej ustawy jest rezygnacja z dotychczasowego projektu Centralnej Informacji Emerytalnej. Ustawa z dnia 5 sierpnia 2025 r. o uchyleniu ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej skutecznie kończy prace nad tym rozwiązaniem. Decyzja o jego likwidacji zapadła, ponieważ wdrożenie CIE byłoby niezwykle kosztowne dla budżetu państwa. Zamiast inwestować miliony złotych w budowę od podstaw zupełnie nowego systemu, który dublowałby funkcje ZUS-u i innych instytucji finansowych, rząd postawił na pragmatyzm.

Decyzja o porzuceniu projektu CIE na rzecz mObywatela to także sygnał, że Polska administracja stawia na efektywność i oszczędności. Zamiast tworzyć kolejne silosy informacyjne, rząd integruje istniejące bazy danych, co jest znacznie tańsze i szybsze. To także korzyść dla obywateli, którzy nie muszą uczyć się obsługi kolejnej aplikacji czy systemu. Mogą po prostu korzystać z rozwiązania, które już znają i używają.

Nowe przepisy

Nowe przepisy to przykład deregulacji, czyli upraszczania i likwidowania zbędnych formalności. Zamiast zmuszać obywateli do logowania się na wielu stronach internetowych, odwiedzania placówek ZUS czy składania dodatkowych wniosków, wszystkie kluczowe dane znajdą się w jednym miejscu. To nie tylko oszczędność czasu, ale także zwiększenie transparentności systemu emerytalnego.

Możliwość sprawdzenia prognozy emerytalnej z poziomu smartfona to duży krok w kierunku cyfrowego państwa. Dzięki temu każdy będzie miał łatwy dostęp do informacji, które mogą pomóc w planowaniu finansowej przyszłości. Nowe rozwiązanie jest proste, intuicyjne i przede wszystkim bezpłatne dla obywateli, ponieważ korzysta z już istniejącej infrastruktury. To skuteczna deregulacja w praktyce – mniej biurokracji, więcej wygody i oszczędności.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło