"Prysł mit Tuska i Sikorskiego". Poseł PiS wskazał na efekty spotkania Trump - Nawrocki

1 dzień temu 7

Polityka 04.09.2025, 09:57

- Rządzący próbują sobie przypisać wczorajszy sukces prezydenta Karola Nawrockiego. To nie dzięki nim, tylko mimo ich działań, czego symbolem jest wyjazd Radosława Sikorskiego, sukces został osiągnięty. Udało się to dzięki temu, że prezydent Nawrocki ma świetne relacje z prezydentem Trumpem - powiedział poseł PiS Mariusz Błaszczak w programie "Michał #Rachoń" na antenie TV Republika.

Karol Nawrocki, Donald Trump

Mikołaj Bujak - prezydent.pl

Karol Nawrocki, Donald Trump

Spotkanie Trump - Nawrocki 

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się wczoraj z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem w Białym Domu. Rozmowy przebiegły w dobrej atmosferze, a prezydenci zwracali uwagę na bliskie relacje dwustronne. W rozmowie z dziennikarzami odnieśli się m.in. do obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce.

Prezydent Nawrocki podziękował prezydentowi USA za zaproszenie go do Białego Domu zaledwie miesiąc po jego inauguracji i również zwrócił uwagę na bardzo dobre stosunki między krajami.

- To znaczy, że polsko-amerykańskie stosunki są bardzo silne, bardzo ważne. Myślę, że nigdy wcześniej nasze relacje nie były tak silne

- podkreślił Nawrocki.

O wczorajszej wizycie prezydenta RP w Białym Domu mówił poseł PiS Mariusz Błaszczak w programie "Michał #Rachoń" na antenie TV Republika. W jego opinii "niewątpliwie Polska odniosła wczoraj sukces - widać, że jest bardzo dobry kontakt między prezydentem Nawrockim a prezydentem Trumpem".

"To niezwykle ważne w polityce. Kontakty osobiste stanowią podstawę do budowy dobrych, pogłębionych relacji. Możemy być dumni z tego, że Karol Nawrocki potrafi nawiązać bardzo dobre kontakty z liderem Stanów Zjednoczonych. Stany Zjednoczone są liderem w NATO. Te relacje są bezcenne dla naszego bezpieczeństwa"

– oznajmił.

Jego zdaniem "dzięki zwycięstwu Karola Nawrockiego mamy kontynuację linii politycznej niezwykle ważnej, wzmacniania bezpieczeństwa naszego kraju". Błaszczak podkreślił także, że gdyby prezydentem został wiceszef PO Rafał Trzaskowski, "nie zostałby przyjęty przez prezydenta Trumpa".

[polecam::https://niezalezna.pl/polityka/spotkanie-trump-nawrocki-zobacz-zdjecia-z-wizyty-polskiego-prezydenta-w-bialym-domu/551204]

"Rząd koalicji 13 grudnia jest wręcz izolowany jeśli chodzi o administrację prezydenta Trumpa dlatego, że Donald Tusk z palców strzelał w plecy Donalda Trumpa, atakował go. Rafał Trzaskowski jest zastępcą Donalda Tuska i wtedy pewnie byśmy się zastanawiali, jak wypełnić lukę po żołnierzach amerykankach, którzy zostaliby z Polski wycofani"

– ocenił.

"Rządzący próbują sobie przypisać wczorajszy sukces prezydenta" 

Według Błaszczaka "rządzący próbują sobie przypisać wczorajszy sukces prezydenta Karola Nawrockiego - to nie dzięki nim, tylko mimo ich działań, czego symbolem jest wyjazd Radosława Sikorskiego, sukces został osiągnięty".

"Udało się go osiągnąć dzięki temu, że prezydent Nawrocki ma świetne relacje z prezydentem Trumpem. Popatrzmy, do czego to wszystko zmierza. Radosław Sikorski uchodził za tego, który ma bardzo dobre kontakty w USA. Okazało się, że tych kontaktów nie ma. Istota jego aktywności politycznej okazała się tylko fikcją. To był mit. Ten mit prysł, jak prysł mit Donalda Tuska odnośnie jego relacji w ramach Unii Europejskiej"

– podsumował.

Przeczytaj źródło