Przełomowa decyzja sądu federalnego: Mahmoud Khalil ma wyjść na wolność

2 tygodni temu 14
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

S?d zdecydowa?, ?e Mahmoud Khalil, posiadaj?cy zielon? kart? Palesty?czyk i absolwent uniwersytetu Columbia, ma zosta? uwolniony. M?czyzna zosta? zatrzymany przez agent?w ICE w marcu, po protestach na uczelni.

Noor Abdalla, ?ona Mahmouda Khalila Fot. REUTERS/Angelina Katsanis

Odwet za propalestyńskie protesty

Sędzia Michael E. Farbiarz nakazał administracji Donalda Trumpa uwolnienie Mahmouda Khalila. Jak wyjaśniał, przekonały go argumenty Khalila i jego obrońców o tym, że zatrzymanie było bezprawnym odwetem za jego propalestyńskie wystąpienia. Wykorzystanie służb imigracyjnych do ukarania Khalila jest niezgodne z konstytucją - mówił sędzia. Orzeczenie powinno zakończyć trzymiesięczny areszt Khalila, którego The New York Times określa jako "jedynego znanego propalestyńskiego demonstranta w USA, który nadal przebywa w areszcie". Administracja nadal może próbować deportować Palestyńczyka, którego żona i nowo narodzony syn są obywatelami USA, Khalil ma jednak wrócić do swojej rodziny w Nowym Jorku.

Zatrzymanie za sprzeciwianie się polityce zagranicznej USA

Khalil nie został oskarżony o żadne przestępstwo. Administracja Trumpa uzasadniała zatrzymanie go rzadko stosowanym prawem, pozwalającym na deportację osób sprzeciwiających się celom polityki zagranicznej kraju - zarzucano mu antysemityzm. W tym kontekście obrona mężczyzny przypominała jego wypowiedzi, m.in. o tym, że "wyzwolenie narodu palestyńskiego i narodu żydowskiego jest ze sobą powiązane i nie da się osiągnąć jednego bez drugiego". Sędzia Farbiarz już wcześniej orzekł, że prawo dotyczące polityki zagranicznej nie uzasadnia zatrzymania Khalila. W piątek stwierdził natomiast, że pozostałe zarzuty - już po zatrzymaniu administracja zarzuciła mu błędy we wniosku o obywatelstwo - nie wymagają jego zatrzymania.

Zobacz wideo Spada sympatia do Izraela w krajach UE

Sprawa Mahmouda Khalila

Aktywista był zaangażowany w propalestyńskie protesty na Uniwersytecie Columbia, które wybuchły wiosną ubiegłego roku. Khalil był wówczas studentem stosunków międzynarodowych. W obozie demonstrantów pełnił rolę rzecznika i negocjatora. Na początku marca Khalil został zatrzymany przez funkcjonariuszy ICE (Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł) przed swoim domem w Nowym Jorku. Rzeczniczka Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA tłumaczyła decyzję "dekretami wykonawczymi prezydenta Trumpa zakazującymi antysemityzmu". - Khalil przewodził działaniom powiązanym z Hamasem, uznanym za organizację terrorystyczną - dodała. Jak wyjaśniały media, nie ma na to dowodów. Służby oświadczyły, że aktywiście cofnięto zieloną kartę (jego żona jest obywatelką USA). Donald Trump po zatrzymaniu Khalila, napisał w poście na Truth Social: "Jeśli wspierasz terroryzm... twoja obecność jest sprzeczna z naszymi interesami narodowymi i zagranicznymi i nie jesteś tu mile widziany".

Czytaj również: "Dziś Tel Awiw, jutro Nowy Jork". Tak Netanjahu kusi Trumpa do wojny

Źródła: ABC News, The New York Times, Gazeta.pl

Przeczytaj źródło