Przedsiębiorca skarży się na roczne opłaty za parking. Są pięć razy wyższe

1 tydzień temu 24
  • Przedsiębiorca złożył skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich na pięciokrotnie wyższe opłaty parkingowe dla osób spoza Mińska Mazowieckiego
  • RPO zwrócił się do sekretarz miasta o wyjaśnienie zasadności różnic w opłatach, wskazując na możliwe naruszenie zasady równości
  • Mieszkańcy Mińska Mazowieckiego płacą 220 zł rocznie za parkowanie w całej strefie, podczas gdy osoby spoza miasta 1200 zł za jedną podstrefę.

Autor pisma do rzecznika zwrócił uwagę na znaczące dysproporcje w wysokości opłat abonamentowych. Mieszkańcy miasta, nawet ci, którzy nie zamieszkują bezpośrednio w strefie, mogą liczyć na preferencyjną stawkę w wysokości 220 zł rocznie. Tymczasem osoby spoza Mińska Mazowieckiego muszą zapłacić aż 1200 zł za możliwość parkowania w jednej z podstref.

Co więcej, mieszkaniec miasta, który uiści opłatę abonamentową, zyskuje prawo do parkowania w całej strefie. Przedsiębiorca spoza miasta, płacąc wyższą opłatę zryczałtowaną, może korzystać jedynie z jednej podstrefy.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Stawki za postój pojazdów w Strefie Płatnego Parkowania (SPP) w Mińsku Mazowieckim:

Opłaty obowiązują od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy, w godzinach od 8.30 do 16.30.

  • Pierwsza godzina – 3,70 zł;
  • druga – 4,40 zł;
  • trzecia – 5,20 zł;
  • czwarta i kolejne godziny – po 3,70 zł.
  • Karta strefowa - 49 zł dla mieszkańca konkretnej podstrefy.

Wątpliwości budzą zapisy dotyczące wysokości rocznych opłat za parkowanie w strefie.

  • Roczna opłata abonamentowa za postój pojazdu samochodowego w SPP dla mieszkańców miasta na jeden posiadany pojazd wynosi 220 zł.
  • Opłata zryczałtowana za postój określonego pojazdu samochodowego w oznaczonej podstrefie wynosi: 350 zł na okres trzech miesięcy, 1200 zł na rok.

Parking na ulicy - zdj. ilustracyjne

Parking na ulicy - zdj. ilustracyjneako photography / Shutterstock

Dlaczego różnica w opłatach jest aż tak duża?

Rzecznik Praw Obywatelskich za pośrednictwem Piotra Mierzejewskiego, dyrektora Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego, zwrócił się do sekretarz miasta Kingi Rosłaniec z prośbą o wyjaśnienie podstaw takiego zróżnicowania. RPO podkreśla, że choć Konstytucja dopuszcza różne traktowanie podmiotów podobnych, to musi ono być uzasadnione proporcjonalne oraz związane z innymi wartościami konstytucyjnymi.

W opinii Rzecznika zarówno mieszkańcy Mińska Mazowieckiego zamieszkujący poza strefą płatnego parkowania, jak i przedsiębiorcy spoza miasta mają podobne potrzeby korzystania z dróg w strefie. Pierwsi najczęściej dojeżdżają do obiektów użyteczności publicznej, drudzy – do miejsc prowadzenia działalności gospodarczej. Różnica w traktowaniu obu grup, zdaniem RPO, może prowadzić do naruszenia zasady równości.

Czy interwencja Biura RPO przyniesie skutek?

Podstawą obecnych przepisów jest uchwała Rady Miasta z 30 października 2017 r. To właśnie ona wprowadziła preferencyjne opłaty dla mieszkańców miasta oraz wyższe stawki zryczałtowane dla osób spoza Mińska Mazowieckiego. RPO przypomina jednak, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, ciężar dowodu w sprawie zasadności takiego zróżnicowania spoczywa na organie, który ustanowił dane przepisy.

Dyrektor Mierzejewski domaga się od władz miasta szczegółowego uzasadnienia, które wykaże, że różnice w opłatach mają logiczne podstawy i są zgodne z konstytucyjnymi zasadami.

Sprawa z pewnością będzie przedmiotem dalszych analiz i może stać się punktem wyjścia do szerszej dyskusji na temat zasadności różnicowania opłat parkingowych w polskich miastach. Czy Mińsk Mazowiecki zdecyduje się na zmiany, by uniknąć zarzutów o nierówne traktowanie? Odpowiedź na to pytanie leży teraz w rękach Rady Miasta.

Przeczytaj źródło