Piłkarska reprezentacja Polski zremisowała w Rotterdamie z Holandią 1:1. Przed meczem taki wynik każdy wziąłby w ciemno. Cieszy nie tylko końcowy rezultat, ale styl gry biało-czerwonych pod wodzą nowego selekcjonera, Jana Urbana daje nadzieję na przyszłość. "Tak zaangażowaną reprezentację chcemy oglądać" - ocenił prezes PZPN Cezary Kulesza.
Prezes PZPN mówi o kroku w dobrą stronę
Holandia prowadziła od 28. minuty po trafieniu Denzela Dumfriesa, a w 80. wyrównał pięknym strzałem Matty Cash i w debiucie Urban w roli selekcjonera reprezentacji Polski zdobyliśmy cenny punkt na trudnym terenie.
Tak zaangażowaną reprezentację chcemy oglądać. Pierwszy krok został postawiony w dobrym kierunku. Teraz gramy o trzy punkty z Finlandią. Do zobaczenia w Chorzowie! - przekazał na platformie X Kulesza.
Trwa ładowanie wpisu Twitter
Reprezentacja Polski awansowała na drugie miejsce w grupie
Po meczu w Rotterdamie Holandia i Polska mają po siedem punktów, podobnie jak Finlandia, która w czwartek grała tylko towarzysko z Norwegią i przegrała 0:1. Tyle że Holandia zapracowała na ten dorobek w trzech meczach, a Polska i Finlandia, które zmierzą się w niedzielę w Chorzowie - w czterech.
Rekordowa liczba uczestników mundialu
Drużyny z pierwszych miejsc każdej z grup awansują bezpośrednio do przyszłorocznych mistrzostw świata, które zostaną rozegrane w USA, Kanadzie i Meksyku. Reprezentacje z drugich miejsc trafią do baraży, w których dołączy do nich czterech najlepszych zwycięzców grup Ligi Narodów.
Zaplanowany na 11 czerwca - 19 lipca 2026 roku mundial odbędzie się - po raz pierwszy w historii - z udziałem 48 krajów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo