Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Dobrze dbasz o zdrowie? Odpowiesz na te pytania i poznaj swój Indeks Zdrowia!
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
Decyzja o przywróceniu kontroli na pograniczu ma szerokie konsekwencje. Jak podkreśla lek. Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie, wprowadzone zmiany mogą poważnie wpłynąć na funkcjonowanie ochrony zdrowia. Lekarze pracujący w niemieckich miejscowościach przygranicznych, takich jak Loecknitz, Pasewalk czy Schwedt, nie mogą pozwolić sobie na opóźnienia związane z obowiązkami zawodowymi, czy to w ramach planowanych zabiegów, czy nagłych przypadków.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo— Pracownicy ochrony zdrowia muszą mieć możliwość punktualnego dotarcia do miejsca pracy, zwłaszcza gdy w grę wchodzi życie i zdrowie pacjentów — zwraca uwagę Michał Bulsa, podkreślając, że dodatkowy czas potrzebny na pokonanie nowych procedur granicznych będzie dla wielu problemem nie do przeskoczenia.
Obawy lekarzy nie są bezpodstawne. Komisja ds. lekarzy praktykujących za granicą już odbiera liczne sygnały od zaniepokojonych osób, które muszą na co dzień pokonywać granicę. Rafał Krysztopik, przewodniczący komisji, przypomina, że decyzja została ogłoszona bez wcześniejszej debaty społecznej. Lekarze liczą na pilne rozmowy z przedstawicielami rządu w celu zminimalizowania negatywnych skutków.
— Decyzje o takich zmianach powinny być efektem dialogu z lokalnymi społecznościami. Zamiast tego widzimy, że nowe przepisy wprowadzono nagle, bez konsultacji. Liczymy na to, że szybko zostaną podjęte środki, które ułatwią pracownikom pogranicza funkcjonowanie w nowych realiach — zaznaczył Rafał Krysztopik.
- Jak wyglądają najczęstsze błędy w trakcie antybiotykoterapii? Jak stosować ją skutecznie i bezpiecznie? Zarejestruj się za bezpłatnie w MedonetPRO i obejrzyj odcinek talk-show dla medyków!
Nie wiadomo, jak będą wyglądać kontrole
Medyków szczególnie niepokoi niepewność co do formy wprowadzonych kontroli. Nadal nie wiadomo, czy będą one wyrywkowe, czy też obejmą zatrzymywanie każdego pojazdu, na wzór czasów sprzed wejścia Polski do strefy Schengen. Rząd nie precyzuje także, czy planowane są udogodnienia dla osób regularnie przekraczających granicę, na przykład w formie przepustek.
— To, jak będą wyglądać kontrole, ma kluczowe znaczenie dla naszego codziennego życia. Opóźnienia na granicy nie mogą odbijać się na stanie zdrowia pacjentów. Wyrażamy zrozumienie dla potrzeby wprowadzenia tych regulacji, ale chcemy być częścią dialogu, który pozwoli na efektywne rozwiązanie problemów — podkreślił Krysztopik.
Dla wielu lekarzy, lekarzy dentystów, farmaceutów i opiekunów społecznych, którzy codziennie pokonują trasę między Polską a Niemcami, nowe przepisy oznaczają konieczność zmiany dotychczasowego trybu pracy. Jak zapowiada Michał Bulsa, przedstawiciele środowisk lekarskich będą starali się monitorować sytuację i prowadzić rozmowy z władzami.