Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
2025-07-01 12:22, akt.2025-07-01 14:44
publikacja
2025-07-01 12:22
aktualizacja
2025-07-01 14:44
Od poniedziałku 7 lipca Polska przywróci czasową kontrolę na granicach z Niemcami i z Litwą - poinformował premier Donald Tusk. Kontrole mogą zostać przedłużone, jeżeli ze swojej strony kontrole na granicy z Polską przedłużą Niemcy. Działania mają do minimum utrudnić przepływ towarów, mieszkańców i turystów.


"Podjęliśmy decyzję i chciałem o tym poinformować opinię publiczną, (...) że przywracamy czasową kontrolę na granicy Polski z Niemcami i Polski z Litwą. Decyzja zapadła dziś, wejdzie w życie ze względów organizacyjnych w poniedziałek, 7 lipca. (...) Poinformowaliśmy o tej decyzji odpowiedników w państwach zainteresowanych" - powiedział premier.
Premier wyraził nadzieję, że decyzja jest czasowa i nie będzie długo obowiązywać, ale może zostać przedłużona, jeżeli symetryczną decyzję podejmą Niemcy.
"Będziemy twardo na drodze dyplomatycznej domagali się takich zmian, które spowodują, że nie będzie trzeba tej kontroli utrzymywać zbyt długo. Też chcę uprzedzić, że będziemy już działali konsekwentnie, symetrycznie. Jeśli decyzja Niemiec (...) o przedłużeniu kontroli - we wrześniu powinna się skończyć - ale doszły do nas informacje, że Niemcy zdecydowały się przedłużyć (...), to z naszej strony odpowiedź też będzie symetryczna" - poinformował Tusk.
Zaznaczył, że decyzja rodzi pewne konsekwencje dotyczące swobody przepływu osób, ale zadaniem Straży Granicznej będzie jedynie skuteczne blokowanie nieuzasadnionego odsyłania przez stronę niemiecką migrantów.
"Po to, żeby móc uzyskać kontrolę nad tym procesem, trzeba przywrócić kontrolę na granicy. Nie ma innej drogi. Natomiast dyspozycje, jakie wydałem wszystkim służbom w to zaangażowanym, są jednoznaczne, do minimum, do absolutnego minimum należy ograniczyć działania, które mogłyby utrudnić zwykłym, normalnym ludziom, transportowi towarów, produktów, ruchowi turystycznemu. To wszystko, powinno odbywać się możliwie normalnie i płynnie, i będziemy robili wszystko, aby te konsekwencje były jak najmniejsze" - powiedział premier.
„Haniebne i skandaliczne jest ze strony polityków, w tym także przyszłego prezydenta, obrażanie i dystansowanie się od służb państwowych, takich jak Straż Graniczna, i przybieranie roli patrona nad aktywistami prawicowymi pana Bąkiewicza, którzy dezorganizują pracę Straży Granicznej, łącznie z atakami na funkcjonariuszkę Straży Granicznej. To są rzeczy niedopuszczalne” – powiedział premier.
Jak dodał, oczekiwałby od polityków, by zawsze „twardo bronili, wspierali i pomagali Straży Granicznej, wojsku, policji wtedy, kiedy chodzi o tak ważne sprawy, jak bezpieczeństwo granicy”.
Podkreślił, że polityk, który wykorzystuje politycznie bojówkarzy lub aktywistów, „stawia się w roli kogoś, kto przeszkadza państwu polskiemu dbać o bezpieczeństwo obywateli, granicy i naszego terytorium”.
Posłowie opozycji publikują w internecie informacje o przebywających w Polsce migrantach, według nich, przewożonych z Niemiec niezgodnie z procedurami przez tamtejsze służby graniczne.
Na polsko-niemieckiej granicy skrzykują się „obywatelskie partole”. Szef MSWiA Tomasz Siemoniak zaapelował w poniedziałek do wszystkich, którzy chcą bronić polskich granic, by wstępowali do Straży Granicznej. Dodał, że resort nie współpracuje z samozwańczymi patrolami obywatelskimi, których członkowie próbują „robić na granicy zadymę”.
Od października 2023 r. na granicy polsko-niemieckiej obowiązują wprowadzone przez Niemcy kontrole, których celem jest powstrzymania nielegalnej migracji.
Merz: Mamy bliską współpracę z Polską w sferze kontroli granic
Niemcy mają z Polską bliską współpracę w sferze kontroli granic - oznajmił we wtorek kanclerz Niemiec Friedrich Merz na konferencji prasowej w Berlinie, wspólnej z premierem Luksemburga Lukiem Friedenem.
Merz dodał, że Niemcy chcą utrzymać strefę Schengen, ale jest ona w stanie funkcjonować tylko wtedy, gdy nie jest wykorzystywana przez przestępców.
„Naturalnie chcemy utrzymać strefę Schengen, ale swoboda przemieszczania się w niej będzie działać na długą metę tylko wtedy, jeśli nie będzie nadużywana przez osoby zachęcające do nielegalnej migracji, a zwłaszcza przez przemytników migrantów” – powiedział kanclerz.
Merz powiedział też, że Niemcy powinny nadal w najbliższych latach, a nawet dekadach dzielić tarczę antynuklearną ze Stanami Zjednoczonymi, ale są otwarte na rozmowy o ewentualnej europejskiej ochronie średnio- i długoterminowej.
„Jest to zadanie wypływające tylko w bardzo, bardzo długiej perspektywie, bo istnieje wiele kwestii wymagających odpowiedzi i nieograniczających się do terminu, w jakim musimy zwiększyć potencjał obronny Europy w ramach istniejących struktur” – oznajmił kanclerz.
Szef MSZ Litwy: Wczoraj otrzymałem informację od Sikorskiego
Warszawa z powodu tzw. migracji wtórnej zamierza wzmocnić kontrole na granicy litewsko-polskiej – oznajmił we wtorek minister spraw zagranicznych Litwy Kestutis Budrys. Poinformował, że w tej sprawie rozmawiają resorty spraw wewnętrznych obu krajów, prowadzone też są rozmowy z Łotwą.
„Wczoraj otrzymałem informację od ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego, że rząd polski zamierza podjąć decyzję o wprowadzeniu wzmożonych kontroli na granicy litewsko-polskiej, a także na granicy polsko-niemieckiej” – powiedział Budrys podczas konferencji prasowej w Wilnie.
Minister poinformował, że Polska decyduje się na takie działania ze względu na rosnącą liczbę osób, które nielegalnie usiłują przekroczyć polską granicę, a także ze względu na „pewne napięcia, które pojawiają się w związku ze stosowaniem środków na granicy polsko-niemieckiej”.
„Należy ocenić rzeczywiste liczby, dynamikę, liczbę zatrzymanych nielegalnych migrantów na terytorium Litwy i Polski. Niektóre dane już mamy” – oświadczył Budrys.
Według szefa litewskiego MSZ, przy wzmacnianiu ochrony granicy należy też „ustalić najbardziej skuteczne środki, które (…) nie naruszą naszego wspólnego interesu, jakim jest swobodny przepływ osób, a także przyczynią się do naszego dążenia do silnej i twardej ochrony zewnętrznej granicy Unii Europejskiej i NATO”.
Budrys poinformował, że rozmowy na ten temat prowadzą resorty spraw wewnętrznych Polski i Litwy. „Prowadzone są również rozmowy z innymi państwami regionu, na przykład z Łotwą, w celu zsynchronizowania środków odstraszających” – powiedział szef MSZ.
MSW Litwy poinformowało we wtorek, że litewskie służby wysyłają na Łotwę swoich funkcjonariuszy w celu wzmocnienia walki z nielegalną migracją. Rozpoczęło już tam służbę ośmiu funkcjonariuszy policji litewskiej, a w najbliższym czasie dołączą do nich litewscy pogranicznicy.
Według rzecznika litewskiej straży granicznej (VSAT) Giedriusa Miszutisa prób nielegalnego przekroczenia granicy jest na Łotwie znacznie więcej niż na Litwie. "Oni (migranci – PAP) widzą, gdzie łatwiej jest przekroczyć granicę i tam idą" – zauważył Miszutis.
Premier zapowiedział kontrole na zielonej granicy z Litwą
Chodzi o działania, które umożliwią pilnowanie granicy polsko-litewskiej nie tylko na przejściu granicznym, co uzyskamy poprzez przywrócenie czasowe kontroli, ale także zielonej granicy w lasach i na drogach w pobliżu granicy, gdzie są checkpointy – zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk.
Premier poinformował, że działania te „toczą od pewnego czasu”, ale zostaną dodatkowo wzmocnione – przy użyciu Wojsk Obrony Terytorialnej, a także żołnierzy innych formacji i Straży Granicznej.
Zapowiedział, że osoby, które przekraczają granicę polsko-litewską nielegalnie, będą wyłapywane i cofane na Litwę zgodnie z zasadami i przepisami.
Według zapewnień premiera o decyzji tej została już poinformowana strona litewska. Informacja ma też dotrzeć do odpowiednich instytucji europejskich.
„Od razu uprzedzam, że nasza decyzja jest – mam nadzieję – czasowa i nie będziemy musieli długo tego robić, ale jest nieodwołalna niezależnie od tego, ile to emocji może wzbudzić w innych stolicach. Tutaj chodzi o naprawdę skuteczne działanie państwa polskiego” – powiedział Donald Tusk.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ap/ lm/ mw/ szm/ pat/ map/ asa/