Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Przyczyn? pi?tkowego blackoutu w Czechach by?a usterka techniczna - poinformowa? premier Petr Fiala po posiedzeniu centralnego sztabu kryzysowego. Sytuacja zosta?a ju? opanowana. Wed?ug operatora sieci energetycznej wszystkim odbiorcom przywr?cono dost?p do pr?du.

Premier Czech o przyczynie awarii
Szef rządu stanowczo wykluczył, aby przyczyną blackoutu był cyberatak. - Główną przyczyną awarii jest jasna. Doszło do niej w wyniku usterki technicznej na linii energetycznej w zachodnich Czechach. W przestrzeni publicznej pojawiają się różne spekulacje, ale na tę chwilę możemy wykluczyć, że był to atak cybernetyczny lub coś podobnego - podkreślił Fiala.
Pociągi utknęły na trasie, ludzie zostali uwięzieni w windach - tak wyglądała dziś sytuacja w Czechach, gdzie wczesnym popołudniem doszło do ogromnej awarii prądu. Objęła ona duży obszar w północnych i środkowych Czechach, w tym niemal całą prawobrzeżną część Pragi. - Byliśmy w restauracji, gdzie nie dało się zapłacić kartą. Nie działały toalety, nic nie działało. Ale nie był to dla nas wielki problem - powiedzieli Polskiemu Radiu turyści z Brazylii. - Mieliśmy szczęście, że nie byliśmy akurat w tramwaju, metrze albo w widzie. Nie wiem, co byśmy zrobili - zaznaczył Michal, mieszkaniec Pragi. - Nie utknęliśmy w windzie, ale w naszym pokoju hotelowym szybko zrobiło się gorąco i nieprzyjemnie. Kiedy wychodziliśmy, prądu wciąż nie było - dodała turystka z Estonii.
Zobacz wideo Obława na Tadeusza Dudę. Tak przebiegała policyjna akcja
Ewakuacje z wind
W szczytowym momencie awarii - wczesnym popołudniem - bez prądu pozostawało pół miliona odbiorców w dużej części Pragi - gdzie stanęło metro i tramwaje - a także w środkowych i północnych Czechach. Część szpitali musiała przejść na zasilanie awaryjne z agregatów prądotwórczych. Straż pożarna ewakuowała ponad dwieście wind, które zatrzymały się pomiędzy piętrami, a także dziewięć pociągów, które utknęły na trasach.