Ukraińcy nie zwalniają tempa i chwalą się kolejnym atakiem na terenie znajdującym się pod kontrolą Rosji. Tym razem padło na Krym i wspomnianą stację kolejową Dżankoj. W ramach operacji specjalnej przeprowadzonej nocą 21 sierpnia 2025 r. siły ukraińskie uderzyły na rosyjski pociąg z paliwem i smarami, który dostarcza zaopatrzenie południowej grupie wojsk rosyjskich.
Na dostępnych materiałach widzimy ogromną chmurę dymu i płomienie, które wydobywają się z wagonów zaatakowanego taboru. Jak wskazuje sam Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, głównym założeniem ataku było zakłócenie logistyki okupantów i sparaliżowanie dostaw produktów ważnych z perspektywy rosyjskich sił zbrojnych.
Ukraińcy nie przedstawili wideo z ataku, ale pojawiły się materiały zarejestrowane z innych pociągów, które przemieszczały się na tej trasie. Można zakładać, że usunięcie spalonych wagonów i naprawa szkód wyrządzonych przez pożar potrwa co najmniej kilka dni, przez które ta konkretna linia będzie sparaliżowana. To spore utrudnienie dla armii Putina, na czym na pewno zyskają sami Ukraińcy.
- Przeczytaj także: Cykl zagłady Ziemi, który powtarza się co 62 mln lat. Ile czasu zostało?