W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek wystąpienia u człowieka lar muchy śrubowej. Larwy wylęgają się m.in. w otwartych ranach, żywiąc się ludzką tkanką.

Larwy muchy śrubowej odnalezione w człowieku
Departament Zdrowia i Opieki Społecznej w USA przekazał telewizji CBS News, że potwierdzono pierwszy przypadek wystąpienia u człowieka larw muchy śrubowej powiązanego z zagraniczną podróżą. Dotyczy to osoby, która wróciła z Salwadoru do Stanów Zjednoczonych. Wystąpienie larwy potwierdzono 4 sierpnia. Służby zaznaczają, że ryzyko dla zdrowia publicznego jest "bardzo niskie".
"Żywią się żywym ciałem"
Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) informują, że muszyca spowodowana przez larwy to choroba, która "atakuje przede wszystkim zwierzęta gospodarskie, ale może zaatakować również ludzi". Głównie występuje w Ameryce Południowej i na Karaibach. Szczególnie narażone są osoby, które spędzają czas wśród zwierząt gospodarskich i mają otwarte rany. Jaja np. właśnie na ranach składają samice muchy. "Z jaj wylęgają się larwy, które drążą nory w ranie, aby pożywić się żywym ciałem. Po żerowaniu larwy spadają na ziemię, zakopują się w niej i wyłaniają się jako dorosłe osobniki" - czytamy. Z kolei amerykańska Służba Inspekcji Zdrowia Zwierząt i Roślin wskazuje, że larwy "wgryzają się w ranę, pożerając ją niczym śruba wkręcana w drewno". "Powodują rozległe uszkodzenia, rozrywając tkanki żywiciela ostrymi haczykami gębowymi. Rana może się powiększać i pogłębiać, w miarę jak wylęgają się kolejne larwy, które żerują na żywej tkance" - czytamy.
Zobacz wideo Wisła bije rekord niskiego stanu wody. Eksperci ostrzegają przed suszą we wrześniu
Sposób leczenia
"Jeśli zauważysz lub wyczujesz larwy w ranie, lub innej części ciała, natychmiast skontaktuj się z lekarzem. Konieczne będzie usunięcie larw, czasami chirurgicznie. Nie próbuj samodzielnie usuwać ani utylizować larw" - wskazują eksperci.
Czytaj również: Warszawa. Kobieta w ciąży błagała o wodę. Nikt nie zareagował
Źródła: CBS News, CDC