Pierwsza taka sytuacja w historii na polskiej giełdzie. Nigdy nie było tylu wzrostów z rzędu

1 tydzień temu 13
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Michał Kubicki2025-06-30 17:21redaktor Bankier.pl

publikacja
2025-06-30 17:21

Ostatnia sesja czerwca na GPW potwierdziła powrót na wzrostowe tory głównych indeksów. WIG20 po raz pierwszy w historii zaliczył siódmy miesiąc z rzędu na plusie i zbliżył się do rekordu hossy, a historyczny szczyt kolejny raz za chwilę może pobić WIG. Poniedziałek upłynął na przeważających wzrostach dużych spółek i ciekawych ruchach na mniejszych.

Pierwsza taka sytuacja w historii na polskiej giełdzie. Nigdy nie było tylu wzrostów z rzędu
Pierwsza taka sytuacja w historii na polskiej giełdzie. Nigdy nie było tylu wzrostów z rzędu
fot. Michał Sadowski / / FORUM

Giełda w Warszawie był jednym z mocniejszych parkietów w czasie poniedziałkowego rozdania w Europie. Mocniejsze były tylko parkiety w Turcji i Rosji. Spadki za to notowały indeksy z Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii. Wraz z lepszą postawą indeksów chińskich, można domniemywać aktywności inwestorów zagranicznych na rynkach wchodzących. Wsparciem dla parkietu w Warszawie była sytuacja na parze USD/PLN pogłębiająca wieloletnie minima. Niewielkie wzrosty podtrzymywały indeksy na Wall Street po stracie sesji, a koniec kwartału sprzyjał porządkom w portfelach i zakupach tych walorów, które w poprzednich miesiącach świeciły najjaśniej.

Efektem ostatniej sesji czerwca był więc wzrost WIG20 o 1,06 proc. do poziomu o zaledwie o 52 pkt niższego od majowego rekordy hossy znajdującego się blisko 2898 pkt. WIG zyskał w poniedziałek 0,93 proc. i znajduje się mniej niż 0,5 proc. od historycznego szczytu. Z kolei mWIG40 poszedł w górę o 0,84 proc., a sWIG80 spadł o 0,02 proc. i także ich notowania są w zasięgu historycznych rekordów. Obroty na sesji wyniosły 2,13 mld zł, z czego ponad 1,7 mld zł dotyczyło spółek WIG20.

Była to ostatnia sesja czerwca, który skończył się wzrostem WIG20 o 2,65 proc. Dla indeksu blue chipów był to 7. wzrostowy miesiąc z rzędu, co jeszcze nigdy, jak dotąd nie miało miejsca w historii GPW. Poza obecną serią WIG20 notował już 6. miesięcy nieprzerwanych wzrostów (np. od marca do sierpnia 2009 r.  lub na przełomie 2005 i 2006 r.), ale nigdy seria nie trwała więcej niż pół roku. Najmocniejszy wzrost indeks zaliczył w styczniu, który był poprzedzony kosmetyczną, ale jednak zwyżką w grudniu 2024 r. o 0,04 proc. Od początku roku WIG20 zyskał już blisko 30 proc. Drugi kwartał skończył wzrostem o 5,81 proc. przy wzroście w tym czasie WIG o 9,11 proc., mWIG40 o 11,06 proc. i sWIG80 o 8,35 proc.

"Można powiedzieć, że widać powrót zainteresowania warszawskim rynkiem i to nie tylko jakąś wybraną grupą, wybranym sektorem, tylko całym szerokim rynkiem, co uwiarygadnia scenariusz, że kolejne tygodnie mogą przynieść dalszy ruch w górę" -  powiedział PAP Biznes Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP.

"Kontynuujemy odbicie rozpoczęte na początku ubiegłego tygodnia. WIG20 cały czas pozostaje w kilkutygodniowej czy nawet kilkumiesięcznej konsolidacji. Obecny tydzień rozpoczął się od wzrostów i widzę, że WIG20 dotarł w okolice górnego ograniczenia tej konsolidacji. Jego pokonanie potwierdziłoby powrót trendu wzrostowego z wcześniejszych miesięcy, z ubiegłego roku, z samego początku tego roku" – skomentował.

Równo tydzień temu WIG20 po raz drugi od kwietnia zamknął sesję poniżej 2700 pkt., co jak przypominałem poprzednim razem skończyło się około 100 punktowym odbiciem. Tym razem WIG20 odbił już o prawie 150 pkt., ale jak wskazuje analityk PKO należy liczyć się z tym, że wkrótce pojawi się opór w postaci długoterminowego górnego ograniczenia długoterminowego kanału wzrostowego.

"W średnim czy w dłuższym terminie, niezależnie od tego, że jeszcze będzie wisiało nad indeksem to górne ograniczenie długoterminowego kanału wzrostowego, to ten obraz będzie pozytywny i można powiedzieć, że już na obecną chwilę te wzrosty z ostatnich sesji i ten dzisiejszy wzrost sugerują przewagę popytu nad podażą i wydaje się, że może się ona utrzymać w najbliższym czasie, a potwierdzeniem będzie wybicie górą z tej konsolidacji" - dodał.

W poniedziałek motorem wzrostów były banki, których cały indeks zyskał 1,98 proc. do 16 431,56 pkt.  "W myśl starego giełdowego powiedzenia, że nie ma hossy bez banków, na ostatnich sesjach rzeczywiście te wzrosty są również widoczne na indeksie bankowym. (...) Do analogicznych poziomów, do szczytów z ostatnich miesięcy, w przypadku indeksu bankowego jeszcze trochę pozostało, bo one znajdują się w okolicach 17.000 punktów (…) Miejsca na indeksie bankowym jeszcze zostało, żeby można było powiedzieć, że powraca trend wzrostowy" – powiedział Smoliński.

W WIG20 o 3,1 proc. poszły w górę akcje mBanku, o 2,41 proc. wzrosły walory Santandera, natomiast o 2,03 proc. PKO BP, a o 1,98 proc. Aliora. Mocne były też akcje CD Projektu (2 proc.), który były notowane najwyżej od lutego 2021 r., czyli od miesięcy bezpośrednio po premierze „Cyberpunku 2077”. O 2,13 proc. poszły w górę akcje Allegro, dla którego Morgan Stanley podniósł rekomendację do "przeważaj" z ceną docelową 40 zł. Kurs skończył na poziomie 34,59 zł.

Pod kreską z największych spółek znalazły się akcje KGHM (-0,08 proc.), Kruka (-0,57 proc.), oraz z bardziej wyraźną przeceną walory Kęt (-1,38 proc.), LPP (-1,54 proc.) oraz przede wszystkim Orange (-2,23 proc.) i Grupy Żabka (-2,52 proc.). W kontekście LPP pojawiała się informacja o pożarze w jednym z rumuńskim magazynów logistycznych. „Hala objęta była ubezpieczeniem majątkowym oraz polisą business interruption” – podała spółka w komunikacie.

Na tzw. szerokim rynku widać było reakcję na wyniki roczne (rok obrotowy) Grupy Text (6,29 proc.) oraz plany dywidendowe. Z kolei sporej przeceny doświadczył kurs Synektika (-16,44 proc.), co łączono z informacją o wejściu na rynek w Polsce chińskich robotów chirurgicznych. Rainbow Tours (-2,15 proc.) zaprezentowało wstępne wyniki sprzedażowe za maj 2025 r. z przychodami na poziomie 284,1 mln zł, co oznacza ok. 1 mln zł niższe przychody niż rok wcześniej. Ciekawie była na akcjach Pure Biologics (31,89 proc.), gdzie spółka przed weekendem poinformowała o złożeniu przez zarząd wniosku o ogłoszenie upadłości, ale w poniedziałek inwestorzy żyli komunikatem o podpisaniu z ACRX Investment listu intencyjny w sprawie wydłużenia terminu spłaty pożyczki oraz potencjalnego zaangażowania się inwestora w kolejną ratunkową emisję akcji.

Michał Kubicki

Źródło:

Przeczytaj źródło