Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Wiele osób obawia się szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji — dla wielu osób może on oznaczać całkowitą zmianę w kontekście pracy oraz utrzymania aktualnego źródła dochodów. AI budzi także wiele kontrowersji natury etycznej.
Przeciwnicy rozwoju AI zyskali teraz bardzo ważnego sojusznika — spore zagrożenie w tym kontekście rozpoznaje papież Leon XIV. W przemówieniu wygłoszonym w zeszłym miesiącu głowa Kościoła Katolickiego przekazała, że będzie opowiadał się za ścisłą kontrolą rozwoju AI, która stanowi wyzwanie dla ludzkiej godności, sprawiedliwości i pracy.
W jego opinii stoimy właśnie u progu kolejnej rewolucji przemysłowej, która wymusi na milionach osób totalną zmianę stylu życia oraz spowoduje problemy finansowe. Jednocześnie ma on także zastrzeżenia w kontekście prawidłowego wykorzystywania AI w kontekście edukacji czy kultury.
Co ciekawe, w tej sprawie w Watykanie pojawili się już liderzy największych koncernów technologicznych na świecie, takich jak Google, Microsoft czy Cisco. Papież naciska na zawarcie międzynarodowego traktatu na temat sztucznej inteligencji — według dyrektorów wielu firm stworzenie takiego dokumentu może poważnie wyhamować rozwój AI.