Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Dwóch amerykańskich kongresmenów poprosiło Departament Handlu o zbadanie, czy smartfony OnePlus przesyłają dane użytkowników do Chin bez ich zgody. Informacje podała agencja Reuters. Sprawa budzi obawy o bezpieczeństwo wrażliwych danych.
Departament Handlu USA otrzymał prośbę o wszczęcie dochodzenia w sprawie potencjalnych zagrożeń bezpieczeństwa związanych ze smartfonami chińskiego producenta OnePlus. Informacje o tej inicjatywie pochodzą z pisma ujawnionego przez agencję Reuters.
John Moolenaar, republikański przewodniczący komisji Izby Reprezentantów ds. Chin, oraz jej czołowy demokratyczny członek, Raja Krishnamoorthi, wskazali, że smartfony OnePlus są dostępne u głównych amerykańskich detalistów i działają w sieciach operatorów Verizon oraz T-Mobile.
Ostrzegają przez smartfonami OnePlus
Ustawodawcy powołali się na analizę przeprowadzoną przez prywatną firmę, która została przedstawiona komisji. Wynika z niej, że smartfony OnePlus mogą gromadzić i przesyłać duże ilości danych użytkowników, w tym informacje wrażliwe, na serwery znajdujące się pod jurysdykcją Chin — bez wyraźnej zgody użytkowników.
Kongresmeni domagają się, aby specjalny program ICTS (Information and Communications Technology and Services) zbadał dokładnie, jakie dane użytkowników zbierają te telefony — w tym także możliwe przesyłanie zrzutów ekranu i danych wrażliwych bez wiedzy właścicieli.
Chińska firma z siedzibą w Shenzhen nie udzieliła natychmiastowego komentarza w sprawie. Również amerykański Departament Handlu nie odniósł się dotychczas do tych doniesień.
Amerykanie już wcześniej zakazywali chińskich sprzętów
W ostatnich latach Stany Zjednoczone podejmowały liczne działania wobec chińskich firm telekomunikacyjnych, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. W 2022 roku Federalna Komisja Łączności (FCC) zakazała zatwierdzania nowego sprzętu telekomunikacyjnego od firm takich jak Huawei, ZTE, Hytera Communications, Hikvision czy Dahua Technology.