Nowa zapora przed wjazdem do USA. Sprawdzane będą media społecznościowe

22 godziny temu 8

Data utworzenia: 20 sierpnia 2025, 9:04.

Zaskakujące doniesienia ze Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie służby imigracyjne (USCIS) poinformowały, że przy ocenie wniosków osób chcących zamieszkać w USA będą weryfikować te osoby pod kątem "antyamerykańskich poglądów", wyrażanych na przykład na portalach społecznościowych. O sprawie poinformował w środę (20 sierpnia) dziennik "Wall Street Journal".

Prezydent USA Donald Trump.
Prezydent USA Donald Trump. Foto: Jessica Koscielniak / Reuters

USCIC, rządowa agencja odpowiedzialna między innymi za rozpatrywanie wniosków o przyznanie zielonej karty (zezwalającej na długotrwały pobyt w USA) i przyznawanie obywatelstwa, zapowiedziały, że rozszerzą weryfikację wpisów wnioskodawców w mediach społecznościowych o "kontrole pod kątem działań antyamerykańskich".

USA. Władze będą sprawdzać, czy osoby chcące imigrować nie mają "antyamerykańskich" poglądów

— Świadczenia imigracyjne nie powinny być przyznawane tym, którzy gardzą naszym krajem i promują antyamerykańskie ideologie – powiedział rzecznik agencji Matthew Tragesser. Dodał, że USCIS zobowiązana jest do wdrażania działań, które "wykorzeniają antyamerykanizm", oraz do jak najszerszej weryfikacji danych. Świadczenia imigracyjne, także umożliwiające zamieszkanie i pracę w Stanach Zjednoczonych, to przywilej, a nie prawo — podkreślił.

Władze będą również sprawdzać, czy wnioskodawcy promują antysemityzm — przekazał brytyjski "Guardian". Dziennik przypomniał, że administracja Donalda Trumpa oskarżyła studentów i uniwersytety w USA o antysemityzm w związku z zeszłoroczną falą antyizraelskich protestów na kampusach. Wiosną administracja zmieniła status prawny setek studentów zagranicznych, w maju tymczasowo wstrzymała rozmowy kwalifikacyjne w sprawie wiz studenckich, a w czerwcu wprowadziła nowe środki weryfikacji w portalach społecznościowych dla studentów zagranicznych aplikujących na studia w USA.

Zgodnie z nowymi środkami amerykańscy dyplomaci mają obowiązek przeglądać konta osób ubiegających się o wizę w sieciach społecznościowych pod kątem "wszelkich oznak wrogości wobec obywateli, kultury, rządu, instytucji lub zasad założycielskich Stanów Zjednoczonych" przed wydaniem wizy — przekazał dziennik.

To ma być kolejny krok Nawrockiego. W tle miliardy złotych

Zełenski gotów na spotkanie z Putinem. Dobitna ocena eksperta. "Rosjanie udają gołąbki pokoju"

Nawrocki nie poleciał do USA. Czarnek zaskoczył. "Bardzo dobrze"

(Fakt, PAP, Wall Street Journal)

Przeczytaj źródło