Niespodziewany zwrot ws. Joli Rutowicz. Zniknęła lata temu, a teraz takie wieści

6 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jolanta Rutowicz swego czasu była jedną z najbardziej charakterystycznych twarzy rodzimego show-biznesu. Pomimo iż gwiazda dawno zniknęła z mediów, wielu do dzisiaj dobrze pamięta jej nazwisko. W najnowszym odcinku podcastu "Plot Twist" na antenie RMF FM wspomnieli o niej Damian Glinka i Maciej Jędrucha. Reporter Pomponika zdradził, że od czasu do czasu kontaktuje się z celebrytką i wyjawił, jakie ma ona plany na przyszłość. Aż trudno w to uwierzyć...

Jolanta Rutowicz stała się rozpoznawalna dzięki udziałowi w czwartej edycji "Big Brothera". Dziewczyna z Piotrkowa Trybunalskiego znalazła idealny sposób na to, by wzbudzić zainteresowanie publiki. Na tle innych uczestników wyróżniał ją przede wszystkim wygląd (mocny makijaż, długie, czarne włosy, długie tipsy i zamiłowanie do... jednorożców) oraz głośne, ofensywne zachowanie.

O dawnej gwieździe przypomnieli ostatnio Damian Glinka i Maciej Jędrucha, gospodarze audycji "Plot Twist", której można posłuchać w każdą niedzielę o godzinie 17.00 na antenie RMF FM. Reporter Pomponika podzielił się własną opinią na temat Jolanty.

"Jolanta Rutowicz była po prostu fenomenem. Uważam, że wyprzedziła swoją epokę, że to, co dzieje się teraz, jest tym samym, co ona robiła wtedy. Wtedy [to] szokowało, teraz w ogóle nie zadziwia. (...) Ona by była [dzisiaj] topową influencerką. (...) Podobało mi się w niej to, że była przerysowana, pewna siebie, kłótliwa" - oceniał Glinka.

Prowadzący przypomniał też, że 15 lat temu Rutowicz otrzymała nietypowe wyróżnienie.

"Jolanta Rutowicz dostała nagrodę w 2010 roku jako najbardziej irytująca polska gwiazda. 77% Polaków zagłosowało (...), że jest najbardziej irytującą Polką. I ja uważam, że to właśnie był jej klucz do sukcesu - że ona irytowała" - dodał Glinka.

Panowie porównali nawet celebrytkę do Caroline Derpienski, która obecnie pełni podobną rolę. Co ciekawe, obie panie sporo zresztą łączy.

"Jolanta Rutowicz teraz mieszka w Miami. Ustatkowała się, ma faceta, tworzy szczęśliwą rodzinę, czasem (...) [występuje - przyp. aut.] w pokazach w Miami" - wyjawił Damian Glinka.

Rzeczywiście celebrytka przeprowadziła się do Stanów już w 2009 roku, rok po udziale w trzeciej edycji programu "Gwiazdy tańczą na lodzie". W Ameryce kobieta posługuje się imieniem Jollie i wiedzie wystawne życie u boku bogatego biznesmena. Zmienił się też jej wygląd - teraz kobieta ma krótkie blond włosy i stawia na zdecydowanie lżejszy makijaż.

Działanie w branży modelingowej to również prawda. Kilka miesięcy temu Pomponikowi udało się dotrzeć do zdjęć Rutowicz z pokazu mody w ramach Fashion Week na Florydzie.

Gwiazda Rutowicz świeciła jasno, ale dość krótko. Czy więc obecnie istnieje szansa, że niespełna 41-latka powróci do rodzimego show-biznesu? Niestety nic na to nie wskazuje...

"Wielokrotnie pisałem do Jolanty Rutowicz: 'Jola, może jakiś wywiad?', ale ona nie chce być w polskich mediach. Powiedziała, że ten etap został zakończony. Musimy wspominać przeszłość, bo już nic nowego od niej się nie pojawi. Ale na pewno Jolanta Rutowicz was pozdrawia, bo ja za każdym razem jak piszę do niej z pytaniem, czy zrobimy wywiad, ona [odpowiada]: 'Nie zrobimy, ale pozdrów widzów'" - wyznał Glinka.

Chcielibyście powrotu Joli?

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Rutowicz zszokowała zdjęciami. Wreszcie doczekała się poważnej deklaracji

Kochała kolor różowy i jednorożce. Jola Rutowicz była najbardziej irytującą celebrytką

Gwiazda "Big Brothera" i królowa tipsów dziś mieszka w Miami. Biznesmen rozpieszcza ją luksusem

Przeczytaj źródło