Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Szef niemieckiego MSW zaproponowa?, aby Niemcy i Polska wsp?lnie prowadzili kontrole graniczne. Na t? ofert? zareagowa? ju? minister obrony narodowej W?adys?aw Kosiniak-Kamysz.

Szef MSW Niemiec o polsko-niemieckich kontrolach granicznych
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Alexander Dobrindt poinformował, że dzień przed podjęciem przez rząd Donalda Tuska decyzji o przywróceniu czasowych kontroli na granicach z Litwą i Niemcami złożył propozycję szefowi MSW Polski Tomaszowi Siemoniakowi. Chodzi o wspólne, polsko-niemieckie kontrole graniczne. - Uważam to za rozsądny i dobry pomysł - powiedział niemiecki minister w rozmowie z Deutsche Welle.
Władysław Kosiniak-Kamysz zareagował na propozycję Niemiec
Na propozycję szefa niemieckiego MSW odpowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, który wystąpił w środę w "Kropce nad i" na antenie TVN24. Szef MON odrzucił ofertę prowadzenia wspólnych kontroli z Niemcami. - Są patrole niemieckie po niemieckiej stronie, będą też patrole polskie. Pan minister z Niemiec nie będzie nam układał, jakie kontrole mamy robić - powiedział Kosiniak-Kamysz. Szef MON przypomniał, że polski rząd proponował wcześniej, aby Niemcy zakończyli kontrole na granicy z Polską, które wprowadzili w 2023 roku, ale Berlin się na to nie zgodził.
Zobacz wideo Donald Tusk: Przywracamy kontrole na granicach z Niemcami i Litwą
Niemiecki minister o "patrolach obywatelskich" na granicy
Niemiecki minister spraw wewnętrznych został też zapytany o działania tzw. patroli obywatelskich, które monitorują granicę Polski z Niemcami. Alexander Dobrindt stwierdził, że to "nielegalne działanie radykalnych aktywistów po polskiej stronie". Jak podkreślił, polskie władze zapewniły, że nie popierają akcji "patroli obywatelskich". - Ale zajęcie się tym jest zadaniem strony polskiej. Nie widzimy w Niemczech potrzeby dawania Polsce porad - dodał szef MSW Niemiec w rozmowie z Deutsche Welle.
Donald Tusk o kontrolach na granicach z Niemcami i Litwą
Donald Tusk zapowiedział, że od 7 lipca Polska wprowadzi czasowe kontrole na granicach z Litwą i Niemcami. Według rozporządzenia MSWiA mają one obowiązywać do 5 sierpnia. We wtorek 1 lipca podczas konferencji prasowej premier zaznaczył, że kontrole na granicy polsko-niemieckiej są potrzebne, żeby "zredukować do minimum niekontrolowane przepływy migrantów". Szef rządu przekazał, że o planach dotyczących kontroli granicznych mówił stronie niemieckiej już w marcu. - Informowałem, że cierpliwość Polski w tej sprawie się wyczerpuje, szczególnie po zmianie praktyk, które utrudniają ustalenie, czy osoby zawracane do Polski faktycznie powinny tu trafić - powiedział. Donald Tusk stwierdził również, że przez terytorium Litwy idzie "strumień nielegalnej migracji", którym mają kierować władze Rosji oraz Białorusi.