Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Dramatyczne wieści napłynęły z Rosji. Zginął Władimir Porfirow, znany i doświadczony triathloniasta. Mężczyzna utonął podczas zawodów sportowych. Miał 41 lat.
Nie żyje Władimir Porfirow.
Do dramatu doszło 5 lipca. Porfirow brał udział w zawodach triathlonowych w Moskwie. Z relacji rosyjskiego Sport Expressu wynika, że w trakcie pływania po Kanale Wioślarskim w Krylatskoje mężczyzna zaczął tonąć. Natychmiast wyciągnięto go z wody i rozpoczęto reanimację, ale niestety jego życia nie udało się uratować.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legenda. "Był symbolem oddania naszemu krajowi"
Śmierć sportowca potwierdzili Rosyjska Federacja Triathlonu, a także żona i jednocześnie trenerka mężczyzny - Jekaterina Feofanowa.
"Ratownik, który pełnił służbę w pobliżu miejsca zdarzenia, zauważył sportowca, po czym został on szybko przetransportowany na brzeg, gdzie czekali już na niego lekarze, aby udzielić mu pierwszej pomocy. Niestety, pomimo długotrwałych działań reanimacyjnych, nie udało się uratować sportowca" - zakomunikowała federacja.
KP, Polsat Sport
