Nawrocki wkrótce porozmawia z Sikorskim. Ma paść jasna deklaracja

- Przyjdzie czas, kiedy zaproszę pana wicepremiera, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i wyłożę panu ministrowi moją jasną deklarację, mapę drogową, jak powinniśmy działać z dobrem dla Polski - powiedział w Telewizji Republika prezydent Karol Nawrocki, pytany o nominacje ambasadorskie.

Po intensywnym dniu w Waszyngtonie, prezydent Karol Nawrocki udzielił ekskluzywnego wywiadu Telewizji Republika. W rozmowie z red. Michałem Rachoniem mówił między innymi o wakacie na stanowisku ambasadora Polski w Waszyngtonie.

- Nie mamy dziś ambasadora Polski w Waszyngtonie. Moja wizyta została przygotowana bez udziału polskiego ambasadora, a właściwie kierownika placówki. Z całą pewnością nie służy to państwu polskiemu - wskazał Nawrocki.

Podkreślił ,że „naturalnym jest, że - w odniesieniu do konstytucji i rygorów współpracy politycznej - w państwach, w których rządzi prezydent czy król, to prezydent powinien mieć najważniejsze zdanie w kwestii obsady stanowisk ambasadorskich”.

Przekazał, że „do takiego porozumienia będziemy się zbliżać”.

- Przyjdzie czas, kiedy zaproszę pana wicepremiera, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i wyłożę panu ministrowi moją jasną deklarację, mapę drogową, jak powinniśmy działać z dobrem dla Polski

- powiedział w Republice.

- Sytuacja, w której nie mamy ambasadora w Stanach Zjednoczonych, jest po prostu szkodliwa dla Polski i dla relacji polsko-amerykańskich - dodał Nawrocki.

- Poradziliśmy sobie bez kierownika placówki, ale lepiej byłoby, żeby był tu ambasador, który pilnowałby spraw polskich w Waszyngtonie. Mam nadzieję, że wkrótce ta kwestia - w drodze dialogu między prezydentem a rządem - się rozstrzygnie - powtórzył.

Kierownikiem polskiej placówki w Waszyngtonie jest Bogdan Klich, były senator Koalicji Obywatelskiej, minister obrony narodowej w pierwszym rządzie Donalda Tuska. Podobnie jak prezydent Andrzej Duda, także Karol Nawrocki jednoznacznie odrzuca zaakceptowanie Klicha na stanowisku polskiego ambasadora w Waszyngtonie.