Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Rumuńskie finanse publiczne znalazły się w głębokim kryzysie w ostatnich latach. Pogorszenie sytuacji wynika głównie z ekspansywnej polityki budżetowej, obejmującej wzrost wydatków bieżących, znaczące podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz zwiększone transfery socjalne. Komisja Europejska, która od 2020 roku prowadzi wobec Rumunii procedurę nadmiernego deficytu, stwierdziła w czerwcu 2025 roku, że kraj nie podjął skutecznych działań naprawczych.
Bruksela wyznaczyła rumuńskiemu rządowi nowy termin - do 15 października 2025 roku - na przedstawienie wiarygodnego planu konsolidacji, który umożliwiłby redukcję deficytu poniżej 3 proc. PKB do 2030 roku. W przypadku niezastosowania się do tych wymogów, Rumunii grozi uruchomienie środków dyscyplinujących, włącznie z zawieszeniem funduszy UE, zarówno z polityki spójności, jak i Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności.
Reakcja agencji ratingowych była jednoznacznie negatywna. Moody's, Fitch oraz S&P obniżyły perspektywę ratingu Rumunii ze stabilnej na negatywną, wskazując na utrzymujące się wysokie deficyty, rosnące potrzeby pożyczkowe oraz niestabilne otoczenie polityczne po wyborach. Ryzyko obniżenia ratingu poniżej poziomu inwestycyjnego spowodowało presję na rentowności obligacji, które w przypadku 10-letnich papierów przekraczały w 2025 roku poziom 8 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje elektronikę dla gigantów i ostrzega: „Europa to technologiczny skansen” Rafał Bugyi
Szczegóły pakietu oszczędnościowego
W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację fiskalną oraz naciski ze strony instytucji międzynarodowych, rząd Rumunii ogłosił kompleksowy pakiet reform mających na celu znaczące ograniczenie deficytu. Pakiet będzie wdrażany etapowo - pierwsze zmiany wejdą w życie w sierpniu 2025 roku, a kolejne od stycznia 2026 roku.
Zmiany wprowadzane od sierpnia 2025 roku koncentrują się głównie na stronie dochodowej. Według analityków Credit Agricole, ich łączny efekt fiskalny wyniesie 0,65 proc. PKB w 2025 roku oraz 1,65 proc. PKB w 2026 roku. Najistotniejszym elementem będzie podwyższenie podstawowej stawki VAT z 19 proc. do 21 proc., co ma przynieść dodatkowe 0,24 proc. PKB w 2025 roku oraz 0,57 proc. PKB w 2026 roku.
Rząd planuje również podnieść obniżone stawki VAT - z 9 proc. do 11 proc. dla żywności, leków, wody i usług kanalizacyjnych oraz z 5 proc. do 11 proc. dla książek, energii cieplnej i usług kulturalnych. Te zmiany mają wygenerować około 0,06 proc. PKB w 2025 roku i 0,15 proc. PKB w 2026 roku. Znaczące wpływy przyniesie także podwyższenie pozostałych stawek VAT do 21 proc., m.in. dla usług hotelarskich, gastronomii i dostaw OZE.
Po stronie wydatkowej działania wdrażane od sierpnia 2025 roku mają przynieść oszczędności rzędu 0,67 proc. PKB w 2025 roku oraz dodatkowo 0,53 proc. PKB w 2026 roku. Obejmują one ograniczenie dodatków do wynagrodzeń w administracji, reformy w systemie edukacji (zmniejszenie liczby stypendiów, zwiększenie pensum, większe klasy) oraz zmiany w systemie ochrony zdrowia, w tym wprowadzenie współpłacenia i nowych zasad zasiłków chorobowych.
Od stycznia 2026 roku wejdą w życie kolejne działania fiskalne, których wpływ po stronie dochodów oszacowano na 0,54 proc. PKB, a po stronie wydatków na 1,02 proc. PKB. Wzrost dochodów będzie wynikał głównie z podwyższenia podatku od dywidend z 10 proc. do 16 proc. oraz reformy podatku od nieruchomości, którego podstawą stanie się wartość rynkowa.
Największe oszczędności po stronie wydatków od 2026 roku zapewni zamrożenie nominalnego poziomu wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz wszystkich świadczeń socjalnych, w tym emerytur - łączny efekt tej decyzji to 0,88 proc. PKB. Sumaryczny efekt całego pakietu fiskalnego analitycy Credit Agricole szacują na 1,3 proc. PKB w 2025 roku oraz 3,7 proc. PKB w 2026 roku.
Ekonomiczne konsekwencje reform
W związku z przyjęciem pakietu fiskalnego, analitycy Credit Agricole zrewidowali w górę prognozę inflacji dla Rumunii. Obecnie przewidują, że średnioroczna inflacja wyniesie 6,8 proc. w 2025 roku (wobec wcześniej prognozowanych 4,8 proc.) oraz 6,0 proc. w 2026 roku (wobec 3,5 proc.). Głównym źródłem presji inflacyjnej będzie wzrost stawek VAT i akcyz, który szybko przełoży się na ceny konsumpcyjne - szczególnie w kategoriach takich jak energia, żywność, napoje alkoholowe, wyroby tytoniowe oraz usługi hotelarsko-gastronomiczne.
Silny impuls proinflacyjny będzie także pochodził z liberalizacji cen energii elektrycznej, której skala okazała się większa od wcześniejszych założeń. Od lipca 2025 roku odmrożone zostały ceny prądu dla gospodarstw domowych, co doprowadziło do skokowego wzrostu rachunków - szacunkowo o kilkadziesiąt procent.
Analitycy Credit Agricole zrewidowali również w dół prognozę wzrostu gospodarczego dla Rumunii. Obecnie oczekują, że realny PKB wzrośnie o 1,0 proc. w 2025 roku (wobec wcześniej prognozowanego 1,5 proc.) oraz o 1,9 proc. w 2026 roku (wobec 2,3 proc.). Działania rządu, w szczególności podwyżki stawek VAT i akcyz, rozszerzenie składek zdrowotnych oraz cięcia w inwestycjach publicznych, będą silnie oddziaływać w kierunku obniżenia popytu krajowego.
Konsumpcja prywatna wyhamuje na skutek wzrostu cen dóbr i usług, w tym energii i żywności. Spadek realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych oraz pogorszenie nastrojów konsumenckich przełożą się na ograniczenie wydatków. Pewnym czynnikiem kompensującym będzie absorpcja środków unijnych, zwłaszcza bezzwrotnych grantów z Funduszu Odbudowy, które powinny wesprzeć inwestycje publiczne.
W reakcji na istotną rewizję ścieżki inflacyjnej, analitycy Credit Agricole dokonali korekty scenariusza polityki pieniężnej w Rumunii. Obecnie zakładają, że główna stopa procentowa pozostanie na poziomie 6,50 proc. co najmniej do połowy 2026 roku. Utrzymująca się wysoka inflacja znacząco ogranicza przestrzeń do wcześniejszego luzowania polityki pieniężnej.
Warto zauważyć, że ogłoszony pakiet konsolidacyjny stanowi jedynie pierwszy krok w kierunku przywrócenia trwałej równowagi fiskalnej w Rumunii. Zgodnie z wymogami Komisji Europejskiej, Rumunia została zobowiązana do osiągnięcia poziomu deficytu budżetowego poniżej 3 proc. PKB do 2030 roku, co oznacza konieczność kontynuowania wysiłku konsolidacyjnego również w kolejnych latach.
Doświadczenia innych państw OECD wskazują, że osiągnięcie celu wyznaczonego przez Komisję nie jest nierealistyczne. W przeszłości niektóre kraje - w tym sama Rumunia w latach 2009-2014 - były w stanie poprawić sytuację w finansach publicznych w podobnej skali. Jednak obecne warunki są mniej sprzyjające: sytuacja polityczna pozostaje niestabilna, napięcia społeczne są nasilone, a struktura wydatków publicznych jest w większym stopniu obciążona komponentem sztywnym.
Ryzyko opóźnień lub osłabienia tempa konsolidacji jest zwiększane przez kalendarz wyborczy - kolejne wybory parlamentarne (2028 rok) i prezydenckie (2030 rok) mogą sprzyjać wzrostowi presji wydatkowej. Analitycy Credit Agricole zwracają również uwagę na rosnące poparcie społeczne dla ugrupowań populistycznych i antysystemowych, co zwiększa niepewność co do kierunku przyszłej polityki budżetowej.