Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Z powodu padającego deszczu wstrzymano grę na Wimbledonie. Przez to polscy kibice będą musieli poczekać na mecze Jana Zielińskiego w deblu i mikście. Tenisistki i tenisiści nie wrócą na korty przed godziną 15:30.
Już od samego rana w niedzielę nad kortami Wimbledonu zbierały się ciemne chmury i to dosłownie. Nie było pewne, czy mecze rozpoczną się punktualnie o godzinie 12:00. Mimo sporego zachmurzenia na trawę w Londynie nie spadła nawet jedna kropla, przez co zawodniczki i zawodnicy mogli rozegrać swoje starcia.
ZOBACZ TAKŻE: Collins w końcu wyjawiła prawdę o relacjach ze Świątek. Padły słowa o wciskaniu kitu
Po ponad dwóch godzinach sytuacja się jednak zmieniła. W stolicy Wielkiej Brytanii zaczął intensywnie padać deszcz, a organizatorzy podjęli decyzję o wstrzymaniu gry na wszystkich kortach zewnętrznych. Tenisistki i tenisiści nie wrócą do rywalizacji przed godziną 15:30.
Przez to polscy kibice będą musieli poczekać. Swoje mecze zarówno w deblu, jak i w mikście ma rozegrać w niedzielę Jan Zieliński. Teraz już wiadomo, że starcia z udziałem Polaka opóźnią się, a jedno z nich może nawet zostać przeniesiony na inny dzień.
AA, Polsat Sport
