Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Magda Linette walczyła w sobotnim pojedynku z Dajaną Jastremską o awans do finału turnieju WTA w Nottingham. W drugim secie mecz musiał jednak zostać przerwany. Wszystko przez warunki pogodowe.
Linette pokazywała się dotychczas z bardzo dobrej strony podczas tej edycji zmagań w Wielkiej Brytanii. Pochodząca z Poznania zawodniczka rozegrała trzy mecze na Wyspach i nie przegrała w tym czasie ani jednego seta. Jej wyższość musiały uznać kolejno: Alexandra Eala, Mingge Xu oraz Clara Tauson.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek poznała drabinkę na kolejny turniej. Z kim zagra?
W półfinale poznanianka trafiła jednak na wymagającą rywalkę - Dajaną Jastremską. Ukrainka wygrała pierwszego seta 6:4. W drugim też prowadziła - było już 4:1, kiedy nagle organizatorzy musieli podjąć decyzję o przerwaniu spotkania.
Jak się okazało: wszystko przez warunki atmosferyczne. Nad Nottingham zaczął padać deszcz, co uniemożliwiło grę na niezadaszonym korcie.
Obie zawodniczki zeszły z placu gry, aby w suchym miejscu oczekiwać na wznowienie rywalizacji.
