Marcin Hakiel zaskoczył wszystkich. Co za niespodziewany zwrot w jego życiu

Marcin Hakiel i Dominika Serowska skupiają się ostatnio na opiece nad wspólną pociechą, ale nie rezygnują z aktywności zawodowej. Ukochana tancerza korzysta ze zdobytej popularności i chętnie udziela wywiadów czy pojawia się w podcastach. Wspomniała nawet, że chętnie wystąpiłaby we własnym programie rozrywkowym.

"Uważam, że to jest superpomysł. My nie mamy chyba z tym jakiegoś problemu, nie mamy nic do ukrycia. [...] Dlaczego nie?" - wyznała Dominika w rozmowie z "Super Expressem".

Niestety ostatni program, w jakim pojawił się Marcin, nie miał nic wspólnego z tańcem. Był to "Back to school" TTV, gdzie na powrót znalazł się w szkolnej ławce. Teraz jednak Hakiel pojawił się w towarzystwie swoich tancerzy.

Marcin nieustająco prowadzi własną szkołę tańca, którą założył przed laty, na fali popularności zdobytej w pierwszych sezonach programu "Taniec z gwiazdami". Teraz na Instagramie Hakiela znalazło się nagranie wraz z towarzystwem tancerzy, zatrudnionych w jego placówce.

Wszyscy wraz z nim pojawili się na planie powracającego formatu "Jaka to melodia?". Na kadrach zza kulis widać, że współpracownicy Marcina dają popis talentu w fantazyjnych strojach. Tym razem to nie Hakiel, a właśnie oni znaleźli się w świetle jupiterów, jednak nie ma wątpliwości, że udział w tej produkcji to wielki krok w jego karierze.

Nie wiadomo jeszcze, czy sam Marcin planuje na stałe powrót do telewizji. Wiadomo za to, że on i jego partnerka zostali zaproszeni do jednego z odcinków 14. sezonu "Top Model". Dominika pochwaliła się jakiś czas temu na Instagramie zdjęciem z planu programu, kiedy trwały nagrania.

Nie wiadomo jeszcze, jaką dokładnie rolę pełnili oboje w modelingowym show, ale Serowska nie kryła entuzjazmu. Innym razem zdradziła, że niedawno spotkali się z Pauliną Smaszcz i jej synem we "wspólnym projekcie". Także i jego szczegóły na razie nie są znane.

Zobacz też:

Serowska utrzymuje kontakt z byłym. Reakcja Marcina Hakiela

Potwierdziło ws. Dominiki od Hakiela. Jest inaczej, niż ludzie myśleli

Ukochana Marcina Hakiela zaskoczona pytaniem o powrót do pracy