Małgorzata bała się 14-letniej córki. "Chwyciła psa i cisnęła pod jadący samochód"

1 dzień temu 2
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Awanturuje się o wszystko. Czasem budzi mnie już o trzeciej nad ranem, żebym ugotowała jej zupę, zrobiła grzanki, albo poszła z nią do lasu, bo dawno nie była. Nie docierają do niej żadne argumenty – opowiada mama Oli. Rodzice gnębieni przez dzieci cierpią po cichu.

— Córka bije, gryzie, kopie, drapie i wyzywa. Raz groziła mnie i swoim braciom nożem. Straszy, że ucieknie z domu, albo wyskoczy przez okno – mówi Małgorzata, mama 14-letniej Oli. Dziewczynka potrafi otworzyć drzwi na klatkę i krzyczeć, że mama chce ją zabić. Interwencji policji nie było, były za to skargi sąsiadów. To powód, dla którego musiały już raz zmienić mieszkanie.

Przeczytaj źródło