Mają po 20 lat i nie chcą harować jak ich rodzice. Sara: po co mam gonić za pieniędzmi i karierą?

1 dzień temu 10
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Wersja audio dostępna tylko w subskrypcji Onet Premium.

Coraz częściej młode kobiety porzucają pogoń za karierą, a nadgodziny zamieniają na parzenie kawy i życie w rytmie slow life. Czyżby cichy bunt pokolenia Z, które wychowało się w cieniu nieobecnych, zapracowanych rodziców? Nadeszła era powolnych dorosłych.

Na pierwszym roku studiów, lingwistyki stosowanej, poszłam do pracy w modnym, obleganym barze. Szybko pojawiły się bardzo dobre pieniądze z napiwków. Studiowałam, harowałam po nocach, ale w sumie byłam zadowolona. Wtedy. Mogłam opłacać dwupokojowe mieszkanie na wynajem i kupować sobie stosy ubrań, nie tylko z przeceny. A potem przyszła pandemia — mówi Sara (25 lat).

— Bary zamknięto. Siedziałam w tym wynajętym mieszkaniu, studiowałam online, topniały mi pieniądze. Patrzyłam na stertę ubrań, myśląc z paniką: "i po co to wszystko?". Po raz pierwszy w życiu zrozumiałam, że pogoń za kasą nie ma sensu. Nie dość, że nie mam gdzie w tym pójść, bo siedzimy w domach, to jeszcze nie odłożyłam żadnych pieniędzy na trudne dni, które właśnie nadeszły! Po kolejnym semestrze wróciłam do domu rodzinnego, studia skończyłam zdalnie. Dostałam się na staż do szwedzkiej firmy z siedzibą w Gdańsku, szybko dostałam etat – wspomina.

  • Magdalena Kuszewska

    Magdalena Kuszewska Dziennikarka, reporterka, trenerka komunikacji. Pracę w mediach zaczęła w 2000 roku, jako dziennikarka w anglojęzycznym „The Warsaw Voice” i w Polskiej Agencji Informacyjnej. Publikowała: w „PANI”, „Twoim Stylu”, „Gazecie Wyborczej”, „Polska.The Times”, „Onet”, „Vogue”, „The National Geographic” itd. Podcasterka: prowadziła cykl „Intymnie” (Studio Sekielscy), współprowadząca „Rób to bez presji” („Zwierciadło”). Rzeczniczka prasowa Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. Przeczytaj więcej moich tekstów

Przeczytaj także

Podcasty

Przeczytaj źródło