Ledwo rozstał się z Katy Perry, a już takie wieści ws. Blooma. Przyłapano go z inną gwiazdą

5 dni temu 24
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Od pewnego czasu światowe media donoszą o poważnym kryzysie w związku Katy Perry i Orlando Blooma, którzy ponoć zdecydowali się na rozstanie. Na razie nie ma żadnych oficjalnych oświadczeń w tej sprawie, ale coraz więcej wskazuje na to, że faktycznie coś jest na rzeczy. Kilka dni temu aktor był bowiem widziany w towarzystwie znanej blond piękności, która sama niedawno potwierdziła odejście od męża. Czyżby tych dwoje faktycznie ma się ku sobie?

Katy PerryOrlando Bloom zaczęli się spotykać w 2016 roku. Wszystko zaczęło się od afterparty po gali wręczenia Złotych Globów, a konkretnie to niepozornego burgera, którego aktor przypadkowo zwinął sprzed nosa wokalistce. Kilka miesięcy później oficjalnie ogłosili, że są parą.

Gwiazdy na swojej wspólnej drodze mierzyły się z kryzysami. W pewnym momencie nawet się rozstali, co później piosenkarka tłumaczyła nieumiejętnością przystosowania się do przemiany duchowej, jaką przeszedł jej partner. Gdy sama przepracowała własne problemy, celebryci znowu mogli do siebie wrócić. Ich miłość przypieczętowały zaręczyny, a potem narodziny pięcioletniej dziś córki, Daisy Dove.

Niestety od dłuższego czasu media donoszą o pogorszeniu relacji zakochanych.

Powodem ma być słaby odbiór najnowszej płyty artystki, która jest tym faktem bardzo sfrustrowana. Bloom starał się być dla niej wyrozumiały, ale jego cierpliwość się skończyła, gdy partnerka... poleciała w kosmos. Fakt ten odbił się szerokim echem w sieci i raczej nie wywołał pozytywnych reakcji.

"Orlando powiedział jej, że cała ta sytuacja wygląda śmiesznie. Powiedział, że to żenujące. To było w trakcie kłótni i zraniło ją. Wyobraź sobie, że lecisz w kosmos (...) a twój partner nie jest pod wrażeniem. Miała nadzieję, że będzie bardziej wspierający" - wyjawił niedawno informator Daily Mail.

Jak informował Page Six, powołując się na anonimowe źródła, ponoć partnerzy czekają z oficjalnymi, poważnymi krokami do zakończenia trasy koncertowej wokalistki (w październiku zawita ona nawet do Krakowa). Rzekomo z uwagi na dobro wspólnej pociechy na razie planują nadal mieszkać razem w kalifornijskim Montecito.

Czyżby jednak rozglądali się już za nowymi partnerami...?

Orlando Bloom był jednym z gości głośnego wesela Lauren Sánchez i Jeffa Bezosa. Jeszcze przed jego wylotem do Wenecji portale informowały, że gwiazdor planuje się świetnie bawić i zapomnieć o problemach.

"Orlando jest duszą towarzystwa i na weselu Bezosa zamierza ostro ruszyć na parkiet. To może być jego mocny debiut w roli singla" - informował serwis TMZ.

I rzeczywiście, 48-latek nie próżnował. Najpierw dał się sfotografować podczas wymieniania serdeczności z Kim Kardashian, a później widziano go na kawie z tajemniczą nieznajomą. Największe emocje wzbudził jednak jego spacer w towarzystwie amerykańskiego futbolisty Toma Bradyego i - co ważniejsze - Sydney Sweeney. Nie jest tajemnicą, że gwiazda "Euforii" niedawno sama rozstała się z mężem.

Niespodziewanie po kilku latach narzeczeństwa aktorka odwołała ślub. Miała swoje powody.

"Ona nie jest gotowa się ustatkować. Trwali tak długo, ponieważ trudno jej było to zerwać. Nie rozstali się, ponieważ nie ma miłości. Rozstali się, ponieważ ona chce teraz skupić się na swojej karierze" - przekazał portal People.

Po zdjęciach, które obiegły sieć, trudno jednak wnioskować, by to właśnie z Bloomem łączyło ją coś więcej. Owszem, gwiazdy pokazały się razem, ale nie wyglądały na specjalnie sobą zainteresowanych. Najwidoczniej jest między nimi tylko przyjaźń, a być może po prostu zawodowa znajomość.

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Katy Perry nie wytrzymała. Zalała się łzami i zwróciła do fanów, w tle rozstanie

Najpierw plotkowano o romansie, a teraz takie wieści. Uwielbiana aktorka odwołała ślub i oficjalnie obwieściła

Wyszło na jaw, dlaczego Katy Perry i Orlando Bloom się rozstali. Oficjalnie to wyznała

Przeczytaj źródło