Kryzys paliwowy w Rosji. Wielki sukces ukraińskiej operacji specjalnej

2 godziny temu 3

W ostatnich kilku tygodniach Ukraińcy przeprowadzili długą serię udanych ataków dronowych na rosyjskie rafinerie. Jeden z nich miał miejsce zresztą ostatniej nocy, ale znacznie ważniejsze były uderzenia na obiekty w Wołgogradzie czy kompleks naftowy w Syzraniu. Jak wskazuje "Financial Times", Rosjanie bardzo mocno odczuwają skutki tych ataków, które doprowadziły do prawdziwego paraliżu całkiem dużej części mocy przetwórczych ropy.

Zgodnie z dostępnymi danymi co najmniej 10 proc. rosyjskich mocy rafineryjnych jest obecnie nieczynnych. Problemy z dostępnością pogłębiają ataki na rosyjską kolej, takie jak dzisiejsze uderzenie na pociąg z paliwem na Krymie. Jak wskazuje Financial Times, Moskwa próbowała zaradzić zakłóceniom dostaw, wprowadzając 28 lipca 2025 r. całkowity zakaz eksportu benzyny. Okazało się jednak, że to działanie było niewystarczające.

Kryzys na rosyjskim rynku paliw

Ceny detaliczne benzyny w Rosji wzrosły o 9 proc. w ciągu roku i o ponad 5 proc. od stycznia. Co jednak ważniejsze, hurtowe ceny paliw w Rosji osiągają obecnie rekordowe poziomy. 20 sierpnia cena benzyny A-95 na giełdzie była o 55 proc. wyższa niż na początku roku i o 8 proc. wyższa niż na początku sierpnia. To z kolei na pewno przełoży się na dalsze wzrosty cen na stacjach we wrześniu.

Największe problemy z dostępnością paliw są odczuwalne na okupowanym Krymie i w Kraju Zabajkalskim. W obu przypadkach lokalne władze poinformowały o przerwach w dostawach benzyny, a sprzedaż jest ograniczona przez wprowadzenie systemu "kartek na paliwo". Do ciekawej sytuacji doszło w Kraju Nadmorskim, gdzie również występują ogromne problemy z dostępnością paliw. Tam jednak za taki stan rzeczy władza obarcza samych mieszkańców, którzy mają tankować za dużo paliwa i je magazynować. Jak wskazała regionalna minister energetyki i dostaw gazu Jelena Szisz:

Od początku sierpnia obserwujemy, że prywatne stacje benzynowe ograniczają sprzedaż benzyny lub podnoszą ceny nawet o 12 rubli za litr w porównaniu ze stacjami NNK-Primornefteprodukt. Oczywiście ludzie wybierają stacje, gdzie paliwo jest tańsze.

Zaapelowała do mieszkańców o "odpowiedzialne postępowanie" i "przetrwanie tych krótkoterminowych trudności". Eksperci wskazują, że na szybką poprawę dostępności paliw raczej nie ma co liczyć. Wynika to ze specyfiki uderzeń na rafinerie. Ukraińcy zmienili bowiem plan względem poprzednich uderzeń, wybierając wyłącznie obiekty w strategicznych regionach, które są atakowane w krótkim odstępie. To z kolei całkowicie paraliżuje dużą część systemu i utrudnia jego przywrócenie do użytku.

Przeczytaj źródło