Koniec ze wspieraniem organizacji ratujących migrantów. Decyzja niemieckiego rządu

1 tydzień temu 14
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Niemcy wstrzymują finansowanie

"Niemcy pozostają oddane humanitarnym wartościom, zawsze tak będzie. Nie uważam jednak, że zadaniem ministerstwa spraw zagranicznych jest przekazywanie środków na rzecz takiego rodzaju morskiej pomocy" - oświadczył Wadephul na wspólnej konferencji prasowej w Berlinie z szefową MSZ Kanady Anitą Anand.

O wstrzymaniu finansowania niemiecki MSZ oficjalnie poinformował w środę. Nie jest to niespodzianką, bo Wadephul już w 2023 roku mówił, że publiczne pieniądze nie powinny być przekazywane organizacjom, które "de facto, choć nieświadomie, umożliwiają działanie przemytników ludzi".

Zgodnie ze słowami chadeckiego polityka Niemcy zamierzają teraz zmienić podejście i "zapewnić ograniczenie ruchów uchodźców poprzez wykorzystywanie środków dyplomatycznych".

Finansowanie rozpoczęło się w 2022 roku

Niemcy zaczęły wspierać pozarządowe organizacje ratownictwa morskiego z budżetu federalnego w 2022 roku, gdy szefową MSZ była Annalena Baerbock z Zielonych. W ubiegłym roku organizacje te mogły liczyć na łącznie 2 mln euro. Środki otrzymywały m.in. SOS Humanity, SOS Mediterranee, RESQSHIP, Sea-Eye czy Sant Egidio.

Przedstawiciele organizacji ratownictwa morskiego twierdzą, że nikt z rządu nie kontaktował się z nimi przed ogłoszeniem decyzji i bez środków państwowych będą musiały ograniczyć działalność - podał portal Infomigrants. "Utrata 2 mln euro będzie miała znaczący wpływ na operacje pomocowe i szanse przetrwania ludzi na morzu" - przekazała w komunikacie prasowym organizacja Sea-Eye.(PAP)

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło