Trwa badanie przyczyn katastrofy lotniczej, do której doszło podczas prób do Air Show w Radomiu. "Prokuratura nie podjęła decyzji o powołaniu zespołu śledczego ws. wypadku F-16 w Radomiu; zajmą się tym dwaj wojskowi prokuratorzy referenci z Warszawy" - przekazał w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba
Do wypadku doszło w ubiegłym tygodniu podczas ćwiczeń przed AirSHOW w Radomiu. Samolot F-16, pilotowany przez mjr. Macieja "Slaba" Krakowiana, rozbił się. 35-letni pilot nie przeżył.
Postępowanie ws. nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba poinformował, że postępowanie toczy się w kierunku nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym skutkującej śmiercią pilota.
Sprawdzane są nagrania z prywatnej kamery pilota
Prok. Skiba zaznaczył, że łącznie do tej pory przesłuchano 48 świadków. Przekazał też, że kamera, która należała do pilota, została poddana wstępnej opinii biegłego informatyka z Żandarmerii Wojskowej. "Jest sprawna i znajdują się na niej nagrania, które zostały zgrane. W późniejszym etapie tego postępowania będą bardzo szczegółowo oględzinowane i porównywane z innymi dowodami" - podkreślił. Dodał, że zabezpieczono też nagrania z lotniska w Krzesinach i lotniska w Radomiu. "Są analizowane pod względem zawartości" - zaznaczył.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo