Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.


Dwa pierwsze podmioty z branży finansowej informują, że będą wydawać wirtualne karty eSIM, które zapewnią podróżującym dostęp tani dostęp do internetu. Autopay chce wydawać karty eSIM we współpracy z bankami, a Revolut rozpoczął przyjmowanie zapisów na pakiety telefonii komórkowej, których elementem będzie także mobilny internet.
eSIM to wirtualna karta SIM, którą można zainstalować w nowszych typach smartfonów. Zamiast wyjmować tackę z telefonu i wymieniać plastikowy element dostarczany przez operatora, wystarczy jedynie pobrać i aktywować eSIM na telefon. Karty eSIM są coraz popularniejsze - część producentów urządzeń mobilnych już teraz rezygnuje z wyposażania urządzeń w fizyczne tacki na karty SIM.
Co ciekawe, nowa usługa stwarza możliwości wejścia na rynek kolejnym podmiotom. Chrapkę na eSIM mają instytucje finansowe – w ciągu ostatnich kilku dni poinformowały o tym dwa podmioty. Pierwszym jest spółka Autopay (wcześniej Blue Media), które obsługuje rozwiązania płatnicze takiej jak płatności za autostrady, czy bramki do płatności internetowych.
"Będziemy współpracować z bankami"
Polska firma uruchomiła usługę eSim (wirtualne karty SIM), która dostępna jest na całym świecie, w ponad 1200 wariantach pakietów, obejmujących konkretne państwa, regiony, a także globalny dostęp do sieci. Autopay chce umożliwić sprzedaż kart eSIM przez banki i inne firmy obsługujące użytkowników końcowych.
– Już wkrótce będziemy mogli poinformować o współpracy w tym zakresie. Jako Autopay oferujemy możliwość uruchomienia eSIM jako usługi dodanej, podobnie jak teraz wspieramy partnerów w sprzedaży doładowań, kuponów prezentowych i bonów energetycznych – mówi Andrzej Szewczyk, Business Unit Leader w Autopay.
Aktywacja eSIM jest prosta. Jeśli nasz telefon obsługuje taką usługę, należy wybrać pakiet dostosowany do potrzeb, wypełnić dane i opłacić zamówienie za pomocą bramki płatniczej Autopay. Po dokonaniu płatności, strona przekierowuje nas do odpowiednich ustawień telefonu, gdzie można aktywować wirtualną kartę SIM.
Revolut zaczął przyjmować zapisy na Mobile Plans
Drugim podmiotem planującym wprowadzenie eSIM jest Revolut. Bank rozpoczął przyjmowanie zapisów na pakiety usług komórkowych, które będą obejmować nielimitowane połączenia głosowe i wiadomości tekstowe w Polsce i w UE, pakiety transferu danych w Polsce w opcji 50GB lub 200GB, wysoki limit transferu danych w roamingu w UE i lokalny numer telefonu. Revolut nie będzie wymagał podpisywania umowy długoterminowej.
Polska będzie trzecim pilotażowym rynkiem dla tej usługi po Wielkiej Brytanii i Niemczech. Klienci, którzy zapiszą się na listę osób oczekujących, jako pierwsi uzyskają dostęp do nowej usługi, w cenie od 25 zł za miesiąc.
- Widzimy dużą okazję rynkową w Polsce, która jest jednym z topowych rynków jeśli chodzi o wykorzystanie usługi Revolut eSIM na świecie – mówi Hadi Nasrallah, General Manager, Telco & Retail Director w Revolut. - Od ogłoszenia listy dla osób oczekujących na premierę Mobile Plans w Wielkiej Brytanii i Niemczech, dostaliśmy wiele sygnałów od polskich klientów, więc nadaliśmy sprawie priorytet. To zastanawiające, że blisko pół miliona Polaków przenosi co kwartał numery do nowego operatora z nadzieją na lepszą usługę – dodaje.
Kiedyś się nie udało
Warto przypomnieć, że instytucje finansowe przed ponad dekadą flitrowały już telekomami wprowadzając różne usługi. Na rynku były „telebanki” takie jak np. T-Mobile Usługi Bankowe (marka powstała na bazie Alior Sync) czy Orange Finanse dostarczane przez mBank. Podmioty te oferowały m.in. tradycyjne karty SIM umożliwiające dokonywanie płatności zbliżeniowych smartfonami. Trzeba bowiem pamiętać, że zanim pojawiły się płatności typu Google Pay czy Apple Pay, do wykonywania zbliżeniowych transakcji smartfonem konieczna była wymiana karty SIM (i odpowiedni telefon, co nie było wówczas jeszcze standardem).
Klient, który chciał płacić zbliżeniowo musiał więc założyć konto w odpowiednim banku, zamówić kartę SIM od operatora współpracującego z bankiem i zapewnić sobie nowoczesny smartfon. Archaiczne z dzisiejszego punktu widzenia rozwiązania nie przetrwały oczywiście próby czasu, a oba „telebanki” zostały zlikwidowane.
Karty eSIM otwierają jednak przed bankami nowe możliwości. Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości wystarczy uruchomić aplikację bankową, opłacić eSIM i "ściągnąć" na telefon, by korzystać z pakietów internetu za granicą czy usług telefonii komórkowej.