Myśl o rozwodzie spadła na byłego księgowego Janusza (70 lat) podczas poniedziałkowego obiadu. Żona, była kadrowa, jak zwykle zrobiła pomidorówkę na wczorajszym rosole i potrawkę z kurczaka. Jedli jak zawsze, milcząc. Potem żona (68) wróciła do słuchania Radia Maryja, a Janusz rozpisał w Wordzie plusy i minusy bycia razem.
Po jednej stronie zapisał: wygoda. Po drugiej: nuda. Brak perspektyw na przyszłość. Uwiązanie. Brak wspólnych tematów i wspólnych zainteresowań. Oddzielne łóżka. Dzieci za granicą, wnuczki widziane okazjonalnie.