Jak radzić sobie w trudnych sytuacjach? Psycholog ma trzy sprawdzone sposoby [FRAGMENT KSIĄŻKI]

2 dni temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Bezprecedensowy kryzys energetycz­ny i ogromny wzrost kosztów życia

Ta książka powstawała latem 2022 roku. Pandemia koronawi­rusa mocno nami wstrząsnęła i w tamtym momencie wciąż jeszcze trwała. W lutym Putin rozpoczął wojnę przeciwko Ukrainie. Skutkiem tej agresji, obok tysięcy zabitych, zniszczeń i cierpienia, a także fali uchodźców, którzy szukali w naszym kraju pomocy, był również bezprecedensowy kryzys energetycz­ny i ogromny wzrost kosztów życia. Z obawą wyczekiwaliśmy nadchodzącej zimy: czy wystarczy energii, abyśmy nadal mieli ciepłe grzejniki i światło w domach? I kto za to wszystko zapłaci?

(...) nagromadzenie trosk z lata 2022 roku wystarczyło, by poczuć się całkowicie przytłoczonym. Przeświadczenie, że wszystko bierze w łeb, a to, co w ostatnich dziesięcioleciach było trwałe i pewne, zaczyna się rozmywać, sprawia, że czujemy się bezradni. Prawdziwych problemów tego świata nie da się rozwiązać za pomocą stra­tegii psychologicznych, ale znajdzie się parę sposobów na to, jak stawić im czoła i jak poradzić sobie z poczuciem paniki i bezradności. Panika, którą w zrozumiały sposób odczuwamy, nie jest przecież dobrym środkiem przeciwko wojnie i kryzy­sowi, a raczej sprawia, że reagujemy irracjonalnie i dajemy się sparaliżować lękowi, zamiast robić to, co jest w naszej mocy, by przezwyciężyć trudności i jak najlepiej chronić naszych bliskich. Osiemdziesiąt lat temu nasi rodzice i dziadkowie też musieli so­bie jakoś radzić – i jakoś sobie poradzili. Jak zatem postępować w obliczu kryzysu?

Jak lepiej sobie radzić w trudnych czasach? Pierwsza rada psychologa

Pierwsze, co trzeba zrobić, to przyznać się do swojego stra­chu. Nawet jeśli w trudnych okresach reagujesz mocniej niż inni – nie wstydź się, tylko zaakceptuj siebie takim, jakim je­steś. Może właśnie jesteś lękliwy, ale dzięki temu postępujesz ostrożniej, bezpieczniej i rozważniej niż beztroskie typy, które prą do przodu, myśląc, że nic nie jest w stanie ich wystraszyć. Jeśli osiągniesz stan zdrowej samoakceptacji, nie będziesz już więcej sprzeciwiał się własnej naturze. Ludzie, którzy mówią "ja nie jestem strachliwy", chociaż się boją, inwestują bardzo dużo energii w utrzymanie swojej fasady, zamiast kierować ją w stronę możliwych rozwiązań.

Dziś osoby, które przyznają przed sobą i innymi, że mają problemy z lękami (lub zmagają się z depresją), rzadko kiedy spotykają się z negatywnymi reakcjami. Raczej słyszą słowa uznania dla swojej otwartości i spotykają się z wdzięcznością za wyjaśnienie sytuacji. Ludzie, którzy są dla ciebie ważni, zareagują ze zrozumieniem i zainteresowaniem. A ty w końcu będziesz mógł skierować całą swoją energię tam, gdzie się ona przyda: do zarządzania kryzysem.

Metoda jednej godziny dla siebie. Jak zadbać o siebie i dlaczego to ważne

Niezależnie od tego, czy w tym momencie zmagasz się z nie­pewnością spowodowaną sytuacją na świecie, czy jesteś podporą swojej rodziny i wszyscy na ciebie liczą: potrzebujesz czasu, by zrobić dla siebie coś dobrego. Pomyśl teraz o swoim życiu prywatnym. Ile czasu spędzasz na łonie natury? Albo z dobrą inspirującą książką? Każdy człowiek, nawet najsilniejszy i naj­stabilniejszy, potrzebuje spokoju, aby potem móc sobie lepiej radzić z pełnymi wyzwań sytuacjami. Ważna jest tu zasada od­powiedzialności za samego siebie: gdy zauważysz, że aktualny kryzys bardzo cię angażuje, powinieneś na nowo zorganizować sobie dzień i czerpać energię w sposób zaplanowany. Większość ludzi się przepracowuje lub poświęca zbyt dużo czasu nauce, zadręcza się i nie pozwala sobie na przyjemności. To właśnie takie osoby najbardziej pragną szacunku.

Co więc możesz zrobić każdego dnia, aby lepiej poczuć się z samym sobą? Na przykład, czy potrafisz dobrze gotować? W okresach kryzysu gotuj więc częściej, również dla innych, tak by twoja dusza dobrze się poczuła i byś słyszał słowa uznania. Lubisz grać w karty? To świetnie – w trudnych czasach zachęć innych graczy i organizuj regularne spotkania karciane. Lubisz zajmować się roślinami? Zostaw więc inne obowiązki i pracuj w ogrodzie. Lubisz grać na pianinie? Siadaj codziennie przy klawiszach i spędzaj czas sam na sam z muzyką. Zrobisz coś nie tylko dla siebie, ale i dla otoczenia, ponieważ efekty twoich działań, miejmy nadzieję, ucieszą też innych ludzi, ale przede wszystkim będziesz potem bardziej zrelaksowanym i zrówno­ważonym człowiekiem.

Trzeba dbać o siebie samego, a zwłaszcza w trudnych czasach. Nie miej wyrzutów sumienia, jeśli mimo wojny, katastrofy kli­matycznej albo nowotworu matki masz parę godzin tylko dla siebie, które wykorzystujesz, aby się o siebie zatroszczyć i zadbać o własne samopoczucie. W rezultacie zyskujesz siłę i możesz stawić czoła kryzysowi i swoim obowiązkom, zamiast w napięciu i ponurym nastroju tylko pogarszać sytuację. A zatem bądź dla siebie dobry. Wskazane jest codziennie wygospodarować godzinę tylko dla siebie. A jeśli uważasz, że nie masz na coś takiego czasu, a nawet nie wolno ci go mieć: znajdź dla siebie dwie godziny.

Ostatnie wiadomości o godz. 20! Tak działa informacyjna dieta

Istnieje pewna zasada przejęta ze świata programistów. Mówi ona: Garbage in – garbage out, co znaczy, że im więcej błędnych danych (czyli śmieci) wprowadzisz do komputera, tym wyższe jest prawdopodobieństwo, że urządzenie też wypluje śmieci. Można tę regułę przenieść na przyswajanie sobie negatywnych wiadomości: im więcej niepokojących informacji przyjmiesz, tym większe jest prawdopodobieństwo, że związane z tym po­czucie zagrożenia zagnieździ się w twojej głowie i będzie tam bez przerwy odtwarzało filmy grozy.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli: oczywiście powinniśmy znać aktualne wydarzenia ze świata i nie odcinać się zupełnie od wiadomości o kryzysach i katastrofach – tyle że nie oznacza to jeszcze obowiązku masochistycznego zanurzania się w mediach. Świat nie stanie się lepszy od tego, że co wieczór o godz. 23 po raz trzeci obejrzysz przerażające relacje z wojny, a potem nie będziesz mógł zasnąć. Dlatego przejdź na dietę, tak jak przy zrzucaniu poświątecznego tłuszczyku: ostatnie wiadomości o 20. Potem jest czas na coś pozytywnego i odprężającego. A przed zaśnięciem, zamiast karmić się newsami z ostatniej chwili, przeczytaj książkę. I wynieś komórkę z sypialni. Donie­sienia następnego dnia i tak będą wystarczająco złe.

"Życiowe psychohacki na trudne sytuacje. 111 narzędzi terapii behawioralnej", okładka

"Życiowe psychohacki na trudne sytuacje. 111 narzędzi terapii behawioralnej", okładkaFeeria

Przeczytaj źródło