Izrael przeprowadził kolejny atak. Pożar w magazynach paliw w Teheranie

3 tygodni temu 15
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Izraelskie lotnictwo zaatakowało w sobotę wieczorem Teheran, uderzając w dwa magazyny paliw. Celem armii była również siedziba ministerstwa obrony w irańskiej stolicy. Równocześnie Iran tej samej nocy przeprowadził dwa naloty rakietowe. W ich wyniku w Izraelu zginęło w sumie pięć osób.

Izraelskie lotnictwo przekazało, że prowadzi nalot na cele militarne w Teheranie, ale nie podano dalszych szczegółów i rezultatów operacji.

Irańskie ministerstwo ropy potwierdziło doniesienia medialne, że Izraelczycy uderzyli w dwa magazyny paliw w pobliżu stolicy.

Izrael przeprowadził atak na Iran. Celem ministerstwo obrony

"Teheran płonie" - skomentował izraelski minister obrony Israel Kac, który wcześniej w sobotę ostrzegł, że jeżeli Iran będzie kontynuował ataki na cele cywilne w Izraelu, irańska stolica "stanie w ogniu".

Izraelskie wojsko podało też, że ze swojej strony przeprowadziło nową serię ataków na Iran, skierowanych przeciwko celom związanym z "projektem broni nuklearnej", w tym na ministerstwu obrony Iranu.

ZOBACZ: Iran odmawia udziału w negocjacjach z USA. Porozumienie nuklearne coraz dalej

"Siły powietrzne przeprowadziły dużą serię ataków opartych na informacjach wywiadowczych, wymierzonych w kilka celów w Teheranie związanych z projektem broni nuklearnej reżimu irańskiego" - powiadomiła izraelska armia. Irańska agencja informacyjna Tasnim potwierdziła, że ministerstwo obrony w Teheranie było celem izraelskich ataków, a jeden z budynków został "lekko uszkodzony".

Ataki rakietowe na Izrael. Iran uderzył dwa razy

Iran mniej więcej w tym samym czasie przeprowadził kolejną falę ataków rakietowych na Izrael. W nocy z soboty na niedzielę kraj atakowany był dwa razy.

Agencja AFP napisała, że syreny alarmowe zawyły w Jerozolimie i Tel Awiwie, w miastach tych słychać było eksplozje. Armia izraelska poinformowała na platformie X, że miliony ludzi "uciekają obecnie do schronów" w kilkunastu miastach w całym kraju.

Pogotowie ratunkowe przekazało, że jeden z pocisków uderzył w dwupiętrowy dom w zamieszkiwanym w przeważającej większości przez izraelskich Arabów mieście Tamra.

ZOBACZ: Putin rozmawiał z Trumpem. Moskwa ujawnia szczegóły

Początkowo informowano, że zginęła jedna kobieta, a 13 osób zostało rannych. Później przekazano, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do trzech. Według dziennika "Haarec" na skutek obu ataków pięć osób nie żyje, a 96 zostało rannych.

Irańska telewizja państwowa ogłosiła tymczasem, że rakiety i drony uderzyły w cele militarne w Izraelu.

Wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. Seria ataków Izraela i Iranu

Izrael rozpoczął w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran, które według doniesień z obu krajów koncentrowały się dotychczas na obiektach nuklearnych i wojskowych. Armia przekazała, że uderzono w ponad 150 celów.

Jak informowały władze Iranu, tylko w piątek w izraelskich atakach zginęło 78 osób. Według mediów w sobotę liczba zabitych mogła wzrosnąć do 140-150. Izrael ogłosił, że zabił ok. 20 dowódców irańskich sił zbrojnych i naukowców pracujących nad programem jądrowym.

ZOBACZ: Izrael rozpoczyna kolejną ofensywę. "Trwa atak na cele wojskowe"

W odwecie Iran przeprowadził w nocy z piątku na sobotę cztery fale nalotów na Izrael. Według wojska Iran wystrzelił ok. 200 rakiet balistycznych. Większość pocisków zestrzelono lub pozwolono im spaść na otwartej przestrzeni, ale kilka z nich przedarło się przez obronę powietrzną, uderzając w domy i bloki w Tel Awiwie, Ramat Gan i Riszon Lecijon. W ostrzałach zginęły trzy osoby, a ok. 80 zostało rannych.

Izrael deklaruje, że celem jego kampanii jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony rozwijanego przez Iran programu atomowego i rakiet balistycznych tego państwa. Władze w Jerozolimie oskarżają reżim w Teheranie o przyspieszenie prac na produkcją broni atomowej, która byłaby egzystencjalnym zagrożeniem dla państwa żydowskiego.

Czytaj więcej

Przeczytaj źródło