Piotr Adamczyk od zawsze cieszył się wielkim powodzeniem u płci przeciwnej. Kochały się w nim nie tylko fanki, ale i koleżanki z branży. Nie było więc chyba lepszego kandydata do zagrania uroczego, acz nieco nieporadnego kobieciarza w "Och Karol 2" Piotra Wereśniaka, czyli nowej wersji kultowej komedii. W momencie premiery owego filmu, który w czwartkowy wieczór będzie można obejrzeć w ramach segmentu Superhit w Polsacie, aktor był już mężem pewnej modelki. Ale zaledwie chwilę wcześniej niewiele brakło, aby poślubił jeszcze inną gwiazdę. Niestety wybranka nie uzyskała aprobaty... jego mamy.
Wokół Piotra Adamczyka od zawsze kręciło się sporo znanych kobiet. Media szeroko rozpisywały się o jego związkach bądź przelotnych romansach m.in. z Agnieszką Wagner, Weroniką Rosati czy Magdą Gessler (do tej ostatniej relacji sam zainteresowany do dziś się nie przyznaje).
Gwiazdor od 2019 jest szczęśliwym mężem aktorki Karoliny Szymczak, która jest od niego młodsza o 19 lat. Ale to nie obok niej po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu. W 2011 roku sformalizował bowiem swoją relację z modelką Katarzyną Gwizdałą, posługującą się pseudonimem Kate Rozz. A niewiele wcześniej wydawało się, że to jeszcze inna zamieszka na stałe w jego sercu.
Kiedy jesienią 2009 roku Adamczyk pokazał się z nią publicznie, media z miejsca okrzyknęły ich najpiękniejszą parą w polskim show-biznesie. Anna Czartoryska, wówczas studentka IV roku warszawskiej Akademii Teatralnej, od razu wpadła w oko gwiazdorowi.
Prasa przekonywała, że zakochani mają wobec siebie poważne plany. Nie minęło wiele czasu, a już trąbiono o zaręczynach, weselu i potomstwie. Ale niestety szczęście gwiazd nie trwało długo.
Kilkanaście miesięcy później, tj. na początku 2011 roku, "Fakt" poinformował, że miłość Anny i Piotra to już zamknięty rozdział. Początkowo nie było wiadomo, co poróżniło - wydawałoby się - idealnych partnerów. W końcu pojawiły się podejrzenia, że główną rolę w tym zamieszaniu odegrała mama aktora.
Pomimo tego, że kibicowała im cała Polska, kobieta rzekomo wcale nie była entuzjastką związku syna. Nie podobało jej się, że pochodząca z rodziny z tradycjami dziewczyna zamierza skupić się przede wszystkim na rozwijaniu kariery, co - według jej niedoszłej teściowej - miałoby nieść za sobą zaniedbywanie Piotra.
Wciąż nie jest jednak pewne, jaki był prawdziwy powód tej decyzji. Do dzisiaj żadne z zainteresowanych nie skomentowało tych spekulacji. Ich szeroko komentowane, bo kompletnie niespodziewane rozstanie zbiegło się w czasie z premierą równie głośnego filmu z Adamczykiem w roli głównej.
W styczniu 2011 roku na ekranach kin pojawiła się bowiem komedia "Och Karol 2" Piotra Wereśniaka. Adamczyk wcielił się w niej w lekkomyślnego uwodzieciela, który spotyka się z kilkoma kobietami jednocześnie. Gdy panie dowiadują się o sobie nawzajem, postanawiają skonfrontować się z mężczyzną.
W obsadzie oprócz wspomnianego aktora znalazły się same znane nazwiska. W "ukochane" filmowego Karola Górskiego wcieliły się Małgorzata Socha, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Małgorzata Foremniak, Katarzyna Zielińska, Katarzyna Glinka i Anna Mucha. Ponadto swoją cegiełkę do produkcji dołożyli jeszcze Emilia Komarnicka, Jan Frycz, Krzysztof Stelmaszyk, Andrzej Zieliński czy Grzegorz Małecki.
"Och Karol 2" otwarcie nawiązuje do kultowego oryginału z 1985 roku, wyreżyserowanego przez Romana Załuskiego na podstawie scenariusza Ilony Łepkowskiej (pomysłodawczyni "M jak miłość" pracowała też przy tekście jego kontynuacji). Wówczas w Karola wcielał się Jan Piechociński (w filmie z 2011 powrócił nawet na chwilę w innej roli), a na planie towarzyszyła mu plejada pięknych kobiet: Ewa Sałacka, Danuta Kowalska, Dorota Kamińska, Marta Klubowicz czy Jolanta Nowak.
W czwartek, 21 sierpnia o godz. 20:00 widzowie Polsatu będą mieli możliwość obejrzenia "Och Karol 2" w ramach wieczornego pasma Superhit.
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Swój związek długo trzymali w sekrecie. Gdy się ujawnili, wszystko się posypało
Nowe doniesienia w sprawie Adamczyka nadeszły o poranku. Jest tak, jak ludzie myśleli
Wyszło na jaw ws. Adamczyka. Aktor mówi wprost, jest inaczej, niż ludzie sądzili