Grzegorz Braun na celowniku IPN. Prokuratorzy wszczynają śledztwo

1 tydzień temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-07-14 14:23

publikacja
2025-07-14 14:23

IPN wszczął śledztwo ws. publicznego i wbrew faktom zaprzeczania przez Grzegorza Brauna zbrodniom ludobójstwa popełnionym w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i obozie zagłady KL Auschwitz-Birkenau - poinformowała Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Grzegorz Braun na celowniku IPN. Prokuratorzy wszczynają śledztwo
Grzegorz Braun na celowniku IPN. Prokuratorzy wszczynają śledztwo
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Postanowienie w tej sprawie wydał w poniedziałek prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie.

Śledztwo pionu śledczego IPN prowadzone jest „w sprawie publicznego i wbrew faktom zaprzeczania” przez europosła Brauna w dniu 10 lipca 2025 roku w Jedwabnem, w trakcie wywiadu radiowego w radiu Wnet, „zbrodniom ludobójstwa popełnionym w latach 1941-1944 przez funkcjonariuszy III Rzeszy Niemieckiej w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i obozie zagłady KL Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu”.

Rzecznik Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prok. Robert Janicki dodał, że czyn ten wypełnia znamiona przestępstwa z art. 55 ustawy o IPN. Przepis ten głosi, że kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, m.in. nazistowskim i komunistycznym, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Prof. Witold Kulesza, były Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, uważa, że Grzegorz Braun podważył wyrok skazujący komendanta Auschwitz-Birkenau i dlatego powinien odpowiadać za obrazę narodu polskiego z artykułu 133 kodeksu karnego.

PAP: Jest pan współautorem projektu ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i wprowadził pan do polskiego prawa karalność kłamstwa oświęcimskiego. Czy słowa Grzegorza Brauna „Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake” to kłamstwo oświęcimskie?

Prof. Witold Kulesza: Ta wypowiedź realizuje znamiona przestępstwa kłamstwa oświęcimskiego zawartego w artykule 55 ustawy o IPN. Moim zdaniem mamy tutaj równocześnie do czynienia z innym przestępstwem - opisanym w artykule 133 kodeksu karnego: „Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

PAP: Dlaczego?

W.K.: Słowa te znieważają polski Najwyższy Trybunał Narodowy, który w 1947 roku skazał na karę śmierci komendanta Rudolfa Hössa i 23 członków załogi Auschwitz-Birkenau. Sprawcy zostali skazani na podstawie dekretu z 31 sierpnia 1944 roku, który został zaprojektowany przez Mieczysława Siewierskiego, prokuratora Najwyższego Trybunału Narodowego. To szczególna postać prawnika, gdyż jest on również autorem opisu zbrodni niemieckich, który znalazł się w wydanym w Londynie dekrecie prezydenta RP z 30 marca 1943 roku o odpowiedzialności karnej za zbrodnie wojenne. Ten dekret ma wybitne znaczenie, gdyż za jego sprawą Polska stała się jedynym państwem alianckim, które wydało w tej sprawie akt legislacyjny przed powołaniem 20 października 1943 roku Komisji Narodów Zjednoczonych ds. Zbrodni Wojennych. Komisja wypracowała zasady działania Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, przed którym zostały przeprowadzone procesy w Norymberdze. Dlatego wkład Polski do osądzenia ludobójstwa dokonanego w okresie II wojny światowej jest doniosły.

PAP: Czy Rudolf Höss przed Najwyższym Trybunałem Narodowym potwierdził istnienie komór gazowych w Auschwitz-Birkenau?

W.K.: Tak, Rudolf Höss potwierdził istnienie w Auschwitz-Birkenau komór gazowych i krematoriów, w których spopielano zwłoki ofiar zamordowanych cyklonem B. Powiedział, że po zagazowaniu ofiar „można było w ciągu 24 godzin spalić nie więcej niż dwa tysiące osób w każdym krematorium”. Zapewniał: „Ja to kilkakrotnie obserwowałem, ja to stwierdzenie wziąłem przecież za podstawę do planu całego problemu transportowego”. Były komendant Auschwitz-Birkenau ubolewał, że wydajność krematoriów nie była wystarczająca na potrzeby popielenia zwłok wszystkich uśmiercanych każdego dnia w komorach gazowych.

(...)

Wypowiedź Brauna, który w czwartek, 10 lipca, w radiu Wnet zakwestionował dokonywanie ludobójstwa w komorach gazowych w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz, spotkała się z potępieniem ze strony polityków, IPN, RPO i duchownych. (PAP)

nno/ mok/

Przeczytaj źródło