Google ma zapłacić karę. Polska platforma domaga się ponad 2 mld zł

2 dni temu 8

Pod koniec 2024 roku grupa Allegro w komunikacie giełdowym poinformowała, że jej spółka zależna Ceneo.pl skierowała pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie przeciw firmom Google Ireland, Alphabet i Google. Opisano, że Ceneo "domaga się odszkodowania za straty, które jego zdaniem poniosło w wyniku antykonkurencyjnych praktyk Google polegających na preferowaniu własnej usługi porównywania cen w wynikach wyszukiwania Google, co zdaniem Ceneo zaszkodziło jego działalności".

Ceneo uzyskało sądowe zabezpieczenie swoich roszczeń wobec Google. – Sąd zakazał wtedy big techowi m.in. faworyzowania swojej porównywarki Google Shopping w wynikach wyszukiwania wyświetlanych użytkownikom w Polsce. Za naruszenie zakazu sąd zagroził Google karą w wysokości 50 tys. zł dziennie – opisał we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

Jak dodano, Ceneo miało uznać, że big tech nie stosuje się do postanowień sądu i wszcząć postępowanie o nałożeniu kary. Polska spółka zażądała 14,35 mln zł za 287 dni, czyli cały okres od wydania postanowienia.

Sąd jednak odliczył okres przed formalnym doręczeniem Google postanowienia oraz dni, co do których nie udowodniono naruszeń w formie aktów notarialnych, a jedynie zrzutami ekranu. Tym samym kara objęła 160 dni i wyniosła 8 mln zł.

Żadna z firm nie komentuje tego orzeczenia. Jak podał "DGP", Ceneo odwołało się do sądu apelacyjnego.

Ceneo chce od Google’a 2,3 mld zł

W pozwie przeciw amerykańskiemu gigantowi Ceneo domaga się ok. 1,716 mld zł odszkodowania plus ok. 615 mln zł odsetek od 2013 roku do 29 listopada 2024 r. Do tego dojdą odsetki ustawowych od 2,33 mld zł naliczane od dnia wniesienia pozwu.

Allegro pod koniec ub.r. podkreśliło, że "kalkulacja odszkodowania opiera się na ekspertyzie niezależnego podmiotu zajmującego się analizami ekonomicznymi dotyczącymi spraw antymonopolowych, specjalizującego się w tego typu sporach".

O zasadności roszczeń ma świadczyć grzywna nałożona przez Komisję Europejską w połowie 2017 roku dotycząca Google Search (Shopping). Potwierdził ją Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrokiem z września br.

W połowie 2017 roku Komisja Europejska nałożyła na Google karę w wysokości 2,42 mld euro za nadużywanie pozycji dominującej poprzez bezprawne faworyzowanie własnej porównywarki cenowej. Była to wówczas rekordowa grzywna w historii Unii Europejskiej. Jesienią 2021 roku karę podtrzymał Sąd UE.

Przy czym Allegro w komunikacie giełdowym przyznało, że "nie jest w stanie przewidzieć wyniku postępowania sądowego ani jego trwania, ponieważ zależy to od czynności sądów, które mogą procedować przez wiele lat". Zaznaczyło, że spór ten dotyczy wyłącznie Ceneo, nie jest związany z działalnością jej innych spółek zależnych, w tym Allegro.

Google broni się w sądzie

Co na to Google? Polskie biuro prasowe koncernu podkreśliło pod koniec ub.r., że wdrożone przez firmę rozwiązanie zaradcze dotyczące Zakupów Google (Google Shopping remedy) działa z powodzeniem od kilku lat.

– Inwestujemy w formaty, które wspierają marki, sprzedawców detalicznych i porównywarki cenowe każdej wielkości w Polsce i Europie. Zdecydowanie nie zgadzamy się z tym pozwem i rozważamy nasze możliwości – zapowiedział amerykański gigant.

Przeczytaj źródło