Frederiksen: Konflikt z USA to nie tylko Grenlandia, ale i walka o demokrację

19 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
WAKACJE NA GIEŁDZIE

2025-07-06 14:00

publikacja
2025-07-06 14:00

W konflikcie z USA nie chodzi tylko o Grenlandię, jeśli zaakceptujemy, że mocarstwo może zastraszać inne kraje, oznaczać to będzie "game over" dla wszystkich demokracji - powiedziała w wywiadzie dla brytyjskiego wydania czasopisma "Vogue" premierka Danii Mette Frederiksen.

 Konflikt z USA to nie tylko Grenlandia, ale i walka o demokrację
 Konflikt z USA to nie tylko Grenlandia, ale i walka o demokrację
fot. Snapshot/Florian Boillot / / ZUMA Press

Dania - będąca jednym z najmniejszych i najbogatszych państw w Europie, które z początkiem lipca przejęło od Polski przewodnictwo w Radzie UE - nazwana została przez "Vogue" "nowym, globalnym graczem".

Frederiksen uważa, że zdecydowany sprzeciw Danii i innych państw UE wobec wysuwanych przez prezydenta USA Donalda Trumpa roszczeń terytorialnych dotyczących Grenlandii "to jeden z takich momentów, kiedy trzeba wybrać między dobrem a złem". "W każdym pokoleniu jest taki moment" - zauważyła.

Magazyn "Vogue" przypomina, że Frederiksen - urodzona w 1977 roku w robotniczej rodzinie w prowincjonalnym mieście Aalborg na północy Półwyspu Jutlandzkiego - poprzez działalność ojca, dziadka i pradziadka w związkach zawodowych ma politykę we krwi. Będąc nastolatką wspierała Nelsona Mandelę, dołączając do międzynarodowej młodzieżówki Afrykańskiego Kongresu Narodowego - ugrupowania, które obaliło w RPA apartheid. Frederiksen w wieku 18 lat wyjechała na rok do Kenii.

Po powrocie do Danii Frederiksen rozpoczęła studia, ale przerwała naukę, gdy rozpoczęła pracę w związkach zawodowych, a w 2001 roku w wieku 21 lat po raz pierwszy dostała się do parlamentu z ramienia Duńskiej Partii Socjaldemokratycznej. Następnie przerwała karierę polityczną i będąc młodą mamą zrobiła magisterium z afrykanistyki.

Jak zauważa "Vogue", premierka Danii od 2019 roku jest jednym z niewielu socjaldemokratycznych polityków w UE, którzy w ostatnich latach utrzymali władzę. Obecnie polityczka jest w środku drugiej czteroletniej kadencji. Rządy Frederiksen, nietypowo jak na centrolewicę w Europie, wyróżniają się restrykcyjną polityką wobec imigrantów. "Oczywiste jest, że największą cenę za masową migracją płacą ludzie już żyjący (w Danii) w trudnych warunkach" - wyjaśniła polityczka.

"Można dojść do wniosku, że takie podejście przyczyniło się do zatrzymania w Danii prawicowego populizmu" - podsumowuje czasopismo. Nacjonalistyczna Duńska Partia Ludowa, choć w 2014 roku w wyborach do Parlamentu Europejskiego otrzymała 26 proc., a w 2015 roku 21 proc. do krajowego parlamentu, obecnie znajduje się na marginesie duńskiej czy europejskiej polityce.

Frederiksen, pytana o prezydencję Danii w UE, zwróciła uwagę, że Europa znajduje się w "decydującym momencie". "Skupiamy się na wsparciu Ukrainy, dozbrajaniu Europy. Musimy się bronić i musimy być na to przygotowani. Jeśli nie jesteśmy gotowi stanąć w swojej obronie, to jak możemy oczekiwać, że ktoś inny zrobi to za nas?" - podkreśliła, odnosząc się do debaty nad gotowością USA do pomocy Europie w przypadku kryzysu lub wojny.

Premierka Danii uważa, że zdolność Europy do własnej obrony nie powinna być tylko teorią. "Wezwania Putina do pokoju nie mają żadnej wiarygodności(...). Jeśli Ukraina przegra wojnę, istnieje niebezpieczeństwo, że Rosja zaatakuje następny kraju" - zaznaczyła.

Duńska telewizja TV2 określiła wywiad Frederiksen dla modowego pisma "Vogue" jako "wymarzony". "Dowodzi to wzrostu znaczenia Danii na świecie, do czego przyczyniła się kwestia Grenlandii" - podkreślono w komentarzu. Dodano, że już wcześniej szefowa duńskiego rządu była wymieniana jako potencjalna kandydatka na sekretarza generalnego NATO oraz na najwyższe stanowiska w UE. (PAP)

zys/ ap/

Masz 18-26 lat? Załóż konto i zyskaj do 400 zł nagrody!

Masz 18-26 lat? Załóż konto i zyskaj do 400 zł nagrody!

Powiązane: Grenlandia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło