Czy europejskie wojska zostaną wysłane do Ukrainy? Europa jest podzielona w kwestii wojsk mających zabezpieczać przyszły pokój w Ukrainie – podał w czwartek brytyjski dziennik "Financial Times", powołując się na osoby poinformowane o przebiegu rozmów tzw. koalicji chętnych, prowadzonych w gronie europejskich sojuszników Kijowa.
W opinii gazety stolice europejskie znajdują się pod coraz większą presją, aby złożyć konkretne zobowiązania, dotyczące wysłania żołnierzy w celu zabezpieczenia przyszłego pokoju w Ukrainie.
Europejskie wojska jako gwarancja bezpieczeństwa
Temat ten został poruszony podczas trwającego spotkania przedstawicieli tzw. koalicji chętnych w Paryżu.
W ramach umowy, przygotowanej przez sojuszników Kijowa, europejskie siły mają stanowić centralny element gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, przy wsparciu ze strony USA.
Trzy grupy członków koalicji chętnych
Według źródeł "FT" członkowie tzw. koalicji chętnych dzielą się na trzy grupy: państw gotowych wysłać wojska (wśród nich jest m.in. Wielka Brytania), krajów sprzeciwiających się takiej misji (np. Włochy) oraz większość, która nie podjęła jeszcze decyzji (do tego grona należą m.in. Niemcy).
Jak poinformował urzędnik reprezentujący Pałac Elizejski, państwa chętne i zdolne do zapewnienia wojskowych gwarancji bezpieczeństwa zakończyły już prace techniczne. Dziś mamy wystarczająco dużo wkładu, aby móc powiedzieć Amerykanom, że jesteśmy gotowi wziąć na siebie naszą odpowiedzialność. Pod warunkiem, że oni wezmą swoją – powiedziało źródło "FT".
Ostateczna decyzja w rękach przywódców
To wojskowi mogą zająć się faktycznym planowaniem technicznym, ale ostateczna decyzja o wysłaniu żołnierzy w miejsce, które może być zagrożone, należy do przywódców – podkreślił jeden z urzędników poinformowanych o temacie czwartkowych rozmów.
"FT" przypomniał zapowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa, że Stany Zjednoczone zapewnią wsparcie siłom europejskim w Ukrainie. Jednak amerykański przywódca podkreślił, że wsparcie to zależy od tego, czy Europejczycy przejmą inicjatywę w całym przedsięwzięciu.
Wielka Brytania i Francja przekonają Niemcy?
"Wielu obserwatorów ma nadzieję, że Wielka Brytania i Francja, dwaj liderzy koalicji chętnych, podejmą wiążące zobowiązania dotyczące wysłania wojsk – i wywrą presję na niezdecydowanych, zwłaszcza na Niemcy, aby poszli w ich ślady" – podsumował brytyjski dziennik.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję