Eksplozje na stacji benzynowej w Rzymie. Obok odbywały się półkolonie. "Byłaby masakra"

3 dni temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Rzymską dzielnicę Prenestino-Centocelle obudził w piątek rano potężny hałas. Przy stacji benzynowej doszło do dwóch eksplozji. Według wstępnych ocen służb strażacy zostali wezwani do cysterny, która uderzyła w rurociąg, a kiedy dotarli na miejsce, doszło do eksplozji, prawdopodobnie na skutek rozszczelnienia zbiornika cysterny. Strażacy mówią o zjawisku znanym jako BLEVE (ang. Boiling Liquid Expanding Vapour Explosion), czyli wybuchu rozszerzających się par wrzącej cieczy.

Ranni funkcjonariusze

Rannych zostało ponad 30 osób, część osób doznała poparzeń. Wśród rannych są funkcjonariusze, którzy jako pierwsi interweniowali na miejscu. Jak przekazała policja, z płonącego samochodu udało się wydobyć żywego człowieka. Mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim.

Zobacz wideo Seria tragicznych pożarów w Polsce. "To bardzo dziwna sytuacja"

Mogło dojść do masakry

Tuż obok stacji benzynowej, na boisku sportowym rano zaczynały się półkolonie dla dzieci. Obecne na miejscu ośmioro uczestników ewakuowano, jak tylko na niebie pojawił się dym. - Gdyby wydarzyło się to godzinę później, byłaby masakra. Byłoby 60 dzieci [na boisku] i 120 na basenie. Centrum sportowe jest zniszczone, wygląda jak pole bitwy - powiedział mediom szef lokalnego klubu spotowego.

Czytaj też: Fala pożarów w Warszawie i okolicach. Ogień pojawił się w czterech miejscach. Co ustalono do tej pory? 

Źródło: Il Messaggero, Ansa

Przeczytaj źródło