- Nowoczesne samochody, zwłaszcza elektryczne, są wyposażone w dodatkowe naklejki i instrukcje dotyczące bezpieczeństwa
- Jedną z kluczowych naklejek znajduje się pod maską samochodu
- Te rozwiązania mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa podczas serwisu i w sytuacjach awaryjnych np. wypadku
Coraz więcej elektroniki, prądu i stale powiększające się zapotrzebowanie na energię elektryczną powoduje, że samochody i ich instalacje elektryczne są coraz bardziej obciążone, a niekiedy do auta potrzeba nawet nie jednego, a dwóch akumulatorów, by całą tę elektronikę utrzymać przy życiu. Motoryzacja poszła jednak jeszcze o krok dalej i dziś już prąd służy też do napędzania samochodów, a to rodzi dodatkowe wyzwania. Dlatego pojawiła się nowa naklejka.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Plastikowy guzik na pasach. Czy wiesz, do czego tak naprawdę służy?
Nietypowa naklejka pod maską Forda. Czas się do niej przyzwyczajać
W nowych samochodach, głównie elektrycznych, można znaleźć dodatkową nietypową naklejkę, która często znajduje się pod maską auta, choć nie tylko tam. Jest ona niezwykle istotna dla bezpieczeństwa podczas serwisu samochodu i jeśli występuje zagrożenie. Ta naklejka to nic innego jak prosta instrukcja, którą zrozumieć powinien praktycznie każdy.
Jednak to, że ją rozumiemy, nie znaczy, że powinniśmy się do niej stosować. Podczas codziennej eksploatacji jest ona nam zupełnie niepotrzebna, podobnie zresztą jak m.in. naklejka z informacją na temat czynnika klimatyzacji — to ważne informacje, ale tylko podczas obsługi, a nie na co dzień.
Naklejka pod maską samochodu, która pokazuje instrukcję odłączenia prądu w samochodzieŻródło: Auto Świat / Mateusz Pokorzyński
Ta dziwna naklejka ma funkcję podstawowego bezpieczeństwa
Wracając jednak do naszej instrukcji — widnieje na niej hełm strażacki, bowiem to zazwyczaj strażakom będzie ona potrzebna. Pokazuje ona, jak w szybki sposób odciąć zasilanie w całym samochodzie, by uniknąć pożaru, zatrzaśnięcia, niekontrolowanego ruchu pojazdu itp. Dzięki naklejce strażak będzie mógł szybko odpiąć wtyczkę bezpieczeństwa, a jeśli nie będzie mógł jej odpiąć, to przynajmniej wie, gdzie przeciąć przewody, by odciąć prąd w aucie.
Strażacy zawsze odłączają prąd od uszkodzonego samochodu, ponieważ nigdy nie mogą się spodziewać, czy zniszczona elektronika nie wyzwoli poduszki powietrznej, albo czy nie dojdzie do samozapłonu przez zwarcie elektryczne. W nowoczesnych samochodach są także pirotechniczne klemy, które odcinają akumulator od niektórych elementów auta (pozostawiając dostęp do energii dla m.in. świateł czy systemu e-call, by auto było bezpieczne). Mimo wszystko, po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, akumulator jest również ręcznie odłączany przez służby. Także w sporcie motorowym wyłącznik zasilania zawsze jest w łatwo dostępnym miejscu, by od razu po wypadku można było odciąć prąd od całego pojazdu. Jest to element obowiązkowy.
Akumulator samochodu może być ukryty głęboko – np. pod wieloczęściową osłoną w bagażniku.Żródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński
- Przeczytaj także: Niepozorny znak IG-L przy drodze dotyczy prawie każdego Polaka. Zignorowanie go może kosztować tysiące złotych
Złącza bezpieczeństwa są istotnym elementem zabezpieczenia pojazdu po wypadku
Takie złącza pojawiły się w nowych samochodach, szczególnie elektrycznych, by łatwiej było służbom lub mechanikom odłączyć zasilanie. W samochodach starych wystarczyło przeciąć kabel od akumulatora lub go odpiąć, jednak w coraz nowszych autach baterie są ukryte w różnych miejscach, niekiedy trudno dostępnych. Warto też wiedzieć, że w samochodach elektrycznych, poza akumulatorem trakcyjnym (czyli tym, który napędza silniki elektryczne), jest także typowy akumulator rozruchowy, podobny do tych, które są w każdym spalinowym samochodzie. Bez niego nawet samochód elektryczny nie zostanie "odpalony".