Dziecko leżało na dnie basenu. "Było już sine". Na ratunek ruszył 9-letni Aleks

1 dzień temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Dziewi?cioletni Aleks uratowa? ?ycie dziecka, kt?re le?a?o nieprzytomne na dnie basenu w Ostrowcu ?wi?tokrzyskim. Dziennikarze ustalili, gdzie w tym czasie byli ratownicy i matka poszkodowanego ch?opca.

Basen (zdj?cie ilustracyjne) Fot. Waldemar Gorlewski / Agencja Wyborcza.pl

Dziecko leżało na dnie basenu 

Radio Ostrowiec poinformowało o zdarzeniu, do którego doszło 1 lipca na basenie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Bawiący się tam Aleks zauważył, że pod wodą znajduje się dziecko. Dziewięciolatek niezwłocznie zanurkował, aby sprawdzić, czy chłopiec potrzebuje pomocy. Jak się okazało, był on już nieprzytomny. Aleks wyciągnął go na brzeg i zawołał pomoc. - Ratownicy reanimowali go kilka dobrych minut. To dziecko w ogóle się nie ruszało, miało wywrócone gałki oczne, były białe. Był siny, nóżki miał takie dziwnie wykręcone. Chciało mi się płakać - powiedziała mama Aleksa w rozmowie z "Faktem". Niedługo później chłopiec odzyskał przytomność i zabrała go karetka. Policja wszczęła w tej sprawie czynności wyjaśniające.

Gdzie byli ratownicy i opiekunowie?

Według doniesień Radia Ostrowiec ratownik znajdował się 2-3 metry od miejsca, gdzie znaleziono chłopca, ale był odwrócony. - Nad bezpieczeństwem osób wypoczywających na odkrytych basenach na stałe czuwa pięciu ratowników, choć przepisy mówią o czterech. Przed wejściem na baseny znajduje się duży, czytelny regulamin mówiący o tym, że osoba poniżej 10. roku życia nie może być w wodzie bez opieki osoby dorosłej - powiedział dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ostrowcu Piotr Wańdoch w rozmowie z dziennikarzami. Poinformował on również, że ten komunikat jest odtwarzany co godzinę przez radiowęzeł. W międzyczasie odnalazła się matka chłopca, która twierdziła, że jej syn zaginął na terenie basenu

Zobacz wideo 27-latek z maczetą zatrzymany przez płockich policjantów

Ratownik uratował dziecko 

30 czerwca na tym samym basenie uwagę ratownika zwróciło niepokojące zachowanie znajdującego się w wodzie dziecka. Mężczyzna wskoczył do wody, aby je wyciągnąć. Jego reakcja była na tyle szybka, że dziecko było jeszcze przytomne. - Na szczęście nic poważnego się nie stało - powiedział Piotr Wańdoch w rozmowie z Radiem Ostrowiec. W tym przypadku matka dziecka również twierdziła, że straciła je z oczu.

Przeczytaj źródło