Większość dziewcząt nie powie rodzicom, że jej granice zostały przekroczone, że wobec nich stosowana jest przemoc albo nadużycie seksualne. Boją się, wstydzą, mają poczucie, że nikt im nie uwierzy. A sprawcy czerpią z tego korzyści. O tym, jak działają sprawcy, jak dostrzec krzywdę wyrządzaną naszemu dziecku i jak mu pomóc, mówi Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę i koordynatorka Poradni Dziecko w Sieci.
Newsweek: Jakie są nieoczywiste formy przemocy wśród nastolatków?
Marta Wojtas: Bardzo dużo nadużyć wiąże się z wysyłaniem intymnych zdjęć. "Wyślij nudesy" to popularne hasło wśród młodzieży i, niestety, niektóre nastoletnie osoby wysyłają. Działa to również w drugą stronę – dostają takie zdjęcia wbrew swojej woli. Cyberflashing to jedna z form przemocy.