Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Rosyjskie manewry wojskowe zorganizowane w 2019 roku, w których udział brali także żołnierze z m.in. Chin
Równoległy atak Chin na Tajwan i agresja Rosji na któreś z państw w Europie - według generał Alexusa Grynkewicha, dowódcy sił USA i NATO na starym kontynencie to realny scenariusz, który może ziścić się w ciągu 18 miesięcy. Według niego 2027 może okazać się "rokiem kryzysowym" dla pokoju na świecie.
W piątek niemiecki "Bild" cytował dowódcę sił USA i NATO w Europie gen. Alexusa Grynkewicha, który przestrzegł przed współpracą Chin i Rosji. Według niego, jeżeli Xi Jinping "podejmie kroki przeciwko Tajwanowi, prawdopodobnie skoordynowałby je z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, otwierając możliwość globalnego konfliktu".
Zagrożenie dla pokoju na świecie. Generał NATO wskazał na "kryzysowy rok"
Grynkewich podkreślał, że zdecydowane działania Pekinu wobec Tajpej i kolejny agresywny ruch Moskwy na kontynencie europejskim, to "rzeczy, które mogą wydarzyć się w tym samym czasie". Jego zdaniem nastąpi to w ciągu kolejnych 18 miesięcy i oznacza to, że 2027 będzie "rokiem kryzysowym".
Według amerykańskiego generała aktualna sytuacja oznacza, że Zachód ma mało czasu na przygotowanie się do zagrożenia. - Będziemy potrzebować każdego elementu wyposażenia i amunicji, jakie możemy zdobyć - mówił.
ZOBACZ: Kto zapłaci za amerykańską broń dla Ukrainy? Na liście osiem państw
"Bild" przypomniał też o przekonaniu, które pokutuje w "niemieckich kręgach rządowych" i dotyczy oceny, że Rosja zdecyduje się przetestować NATO poprzez wrogie działania wobec któregoś z "małych państw" Sojuszu. Według publikacji władze w Berlinie mają spodziewać się rosyjskiej prowokacji właśnie w 2027 roku.
Gen. Alexus Grynkewich mianowany szefem NATO w Europie
Na początku czerwca szef Pentagonu Pete Hegseth ogłosił mianowanie generała Sił Powietrznych gen. Alexusa Grynkewicha na stanowisko szefa Europejskiego Dowództwa USA (EUCOM) i jednocześnie na naczelnego dowódcę sojuszniczego w Europie (SACEUR).
Grynkewich zastąpił generała Christophera Cavolego, który sprawował tę funkcję od lipca 2022 r.
Wcześniej spekulowano, że administracja Donalda Trumpa może zrezygnować z dotychczasowej tradycji, by dowódca EUCOM był jednocześnie dowódcą sił NATO w Europie. Silny sprzeciw wobec odejścia od tego rozwiązania wyrażali kongresmeni obydwu partii.
