O poranku w dniu egzekucji szacowne matrony sprawdziły, czy Jane Grey, aby nie jest w ciąży — gdyby była, dostałaby odroczenie. Nie była.
Najpierw stracony został jej mąż, Guildford. Jane obserwowała z okna, jak prowadzą go na szafot, a potem wynoszą jego bezgłowe ciało. "Och, Guildfordzie, Guildfrodzie", miała krzyknąć.
Jej kolej przyszła w południe. Ubrana w skromną czarną suknię — jako pobożna protestantka nie nosiła innych kolorów — Jane weszła na szafot. "Dobrzy ludzie, przybyłam tu, aby zgodnie z prawem ponieść śmierć" – rozpoczęła, Przyznała, że jest winna przejęcia tronu i odebrania go prawowitej władczyni, Marii Tudor, ale niewinna w tym, że nigdy tego nie chciała. Zakończyła deklaracją, że umiera jako prawdziwa chrześcijanka.
Kat zapytał, czy mu wybaczy. Jane potwierdziła. I poprosiła o szybką śmierć.
Zdjęła czepek i wierzchnią suknię i sama zawiązała opaskę na oczach. I dopiero wtedy, gdy po omacku szukała dłońmi pieńka, straciła swój olimpijski spokój. "Gdzie on jest? Co mam robić?", pytała w panice.
Pomógł jej jeden z widzów. Jane położyła głowę na pieńku. Topór świsnął. Wystarczył jeden cios.
Kat, zgodnie z tradycją, podniósł leżącą na ziemi głowę i pokazał publice. — Oto głowa zdrajczyni! — powiedział.
Lady Jane Grey, pierwsza królowa Anglii, miała 17 lat.
A więcej o Lady Jane w podcaście "Historia kobiet"
Podcast "Historia kobiet"
Katarzyna Wężyk jest publicystką "Newsweeka", podcasterką, autorką nagrodzonej dwoma Grand Pressami książki "Aborcja jest" oraz nominowanej do nagrody Gryfia "Kanada. Ulubiony kraj świata".
Absolwentka politologii i podyplomowej amerykanistyki, stypendystka Fundacji Kościuszkowskiej i wiedeńskiego Institut für die Wissenschaften vom Menschen. Pracowała w Panoramie TVP, portalu Tvn24.pl i "Gazecie Wyborczej". Współprowadziła format "Herstorie". W Onet Audio prowadzi podcast "Historia kobiet".