Czy to początek ery androidów? Nowy koreański robot zachwyca

1 dzień temu 8

Nazwa tego robota, będąca skrótem od ALL-EXperience, nie jest przypadkowa. To właśnie doświadczanie rzeczywistości poprzez dotyk stanowi o wyjątkowości tego projektu. Podczas gdy większość robotów polega głównie na wzroku i precyzyjnej kontroli ruchu, ten model faktycznie odczuwa fizyczny kontakt w sposób zbliżony do ludzkiego. Mówimy tu o prawdziwej zmianie paradygmatu – od zaprogramowanych sekwencji ruchów do autentycznego rozumienia interakcji z otoczeniem. To właśnie jest celem firmy założonej w 2021 roku przez byłych inżynierów Samsunga, która była już doceniana, bo WIRobotics ma już na koncie nagrody CES Innovation Awards w kategorii Robotyka.

Klucz do robotycznej rewolucji? Robot ALLEX porzuca zasady, aby iść własną ścieżką

Sercem robota jest mechanizm o 15 stopniach swobody, który jest zdolny wykrywać siły już od 100 gramów, co odpowiada wadze przeciętnej tabliczki czekolady. Co ciekawe, osiąga to bez tradycyjnych czujników dotykowych. Jednocześnie opuszki palców robota mogą wywierać siłę rzędu 40 gramów, co zapewnia wystarczającą siłę chwytu do pewnego manipulowania przedmiotami.

Czytaj też: Chiński robot ciągnie 250 kg jak piórko. MagicBot wkracza do fabryk szybciej niż myślisz

Szczególnie imponująco prezentują się jednak ramiona ALLEX. Inżynierowie firmy osiągnęli dziesięciokrotne zmniejszenie tarcia i bezwładności obrotowej w porównaniu z konwencjonalnymi robotami współpracującymi. W praktyce przekłada się to na niezwykłą płynność ruchów, która do tej pory była domeną wyłącznie istot ludzkich. Dodatkowo robot został wyposażony w mechanizm kompensacji grawitacji działający od pasa w górę. To rozwiązanie pozwala na wykonywanie zadań wymagających znacznej siły, a tym samym bez nadmiernego zużycia energii czy ryzyka uszkodzenia mechanizmów.

WIRobotics udowadnia, że w robotyce mniejsza waga nie musi oznaczać mniejszych możliwości. Samo ramię waży zaledwie 700 gramów, podczas gdy cały zespół od ramienia w dół osiąga masę około 5 kilogramów. Mimo tych niewielkich rozmiarów robot jest w stanie unieść ponad 3 kilogramy jedną ręką w całym swoim obszarze roboczym.
Dla porównania, standardowe roboty o podobnych parametrach i przeznaczeniu często przekraczają 20 kilogramów udźwigu, co czyni ALLEX znacznie bardziej praktycznym rozwiązaniem w zastosowaniach wymagających bliskiej współpracy z człowiekiem.

Czytaj też: Roboty przenoszą 100-letnie budynki w centrum Szanghaju. Największa taka operacja w historii Chin

Ambicje firmy sięgają jednak znacznie dalej niż stworzenie pojedynczego robota. Koncepcja zakłada rozwój platformy modułowej, gdzie klienci będą mogli konfigurować system według potrzeb, dobierając poszczególne komponenty jak ramiona, dłonie czy systemy sterujące. Takie podejście mogłoby znacząco obniżyć koszty wdrożenia robotyki w różnych sektorach gospodarki. Współpraca z czołowymi instytucjami badawczymi, w tym MIT, UIUC, UMass, KIST i Maxon, ma przyspieszyć rozwój sztucznej inteligencji sterującej robotem. Szczególnie interesujące jest partnerstwo z startupem RLWRLD, specjalizującym się w tak zwanej fizycznej sztucznej inteligencji oraz fakt, że firma pozyskała 13 miliardów wonów południowokoreańskich (około 43 milionów złotych) w finansowaniu Serii A, co powinno znacząco przyspieszyć prace nad komercjalizacją technologii.

Czytaj też: Robot właśnie zaprogramował mózg innego robota. Panie Areczku, wiejemy stąd

ALLEX rzeczywiście może być pierwszym humanoidalnym robotem, który opuści laboratoria i trafi do domów oraz biur. Jego modułowa konstrukcja, wyjątkowa czułość dotykowa i bezpieczeństwo interakcji z ludźmi otwierają drogę do zastosowań w opiece zdrowotnej, automatyce domowej czy lekkim przemyśle. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie – czy ta technologia będzie dostępna cenowo dla szerszego grona odbiorców, czy pozostanie rozwiązaniem dla niszowych zastosowań profesjonalnych?

Przeczytaj źródło