Była partnerka Tomasza Komendy sama wychowuje trójkę dzieci. "Sytuacja jest tragiczna"

5 godziny temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Anna Walter, czyli była partnerka Tomasza Komendy, na co dzień jest samodzielną mamą. Niestety, sytuacja, w której się znalazła, jest dla niej bardzo problematyczna. Choć prosi o pomoc, terminy są odległe. "Na NFZ pierwszy termin u psychiatry zaproponowano na początek 2026 roku" - uzewnętrzniła się w najnowszym wywiadzie, nie kryjąc żalu.

Tomasz Komenda zmarł 21 lutego 2024 roku w wieku 46 lat. Od tamtego czasu Anna Walter sama wychowuje trzech synów (18-letniego Fabiana, 9-letniego Janka z poprzedniego związku oraz 4,5-letniego Filipa). Najmłodszy z nich jest owocem związku z Komendą. Choć kobieta bardzo chciałaby się podjąć pracy, na ten moment nie ma takiej możliwości.

W rozmowie z "Faktem" była partnerka Tomasza opowiedziała, że największym wyzwaniem są problemy zdrowotne chłopców.

Dziewięcioletni Janek cierpi na ADHD i częściowe niedostosowanie społeczne.

"Na NFZ pierwszy termin u psychiatry zaproponowano na początek 2026 roku" - mówiła kobieta, nie kryjąc smutku.

Problemy syna sprawiają, że często musi pojawiać się w szkole, a o odłożeniu na bok telefonu nie ma nawet mowy:

"Ma stwierdzone ADHD i częściowe niedostosowanie społeczne. Cały czas muszę być pod telefonem. Zdarza się, że nawet trzy razy w tygodniu dzwonią ze szkoły i muszę go wcześniej zabierać, bo ma silne napady złości".

Anna Walter otrzymuje wsparcie finansowe w postaci 800 plus na dwóch synów oraz alimenty z funduszu alimentacyjnego. To za mało, by pokryć potrzeby czteroosobowej rodziny.

"Sytuacja jest tragiczna. Gerard, brat Tomka, troszeczkę finansowo mi pomaga, ale nie w takim wymiarze, jakie były np. alimenty od Tomka" - wyznała.

Niestety, dzieci często łapią różnego typu infekcje, co jeszcze bardziej utrudnia i tak skomplikowaną sytuację.

"Ale można powiedzieć, że jestem uwięziona w domu, bo Filip dosyć dużo choruje. Tak naprawdę od stycznia może miesiąc był w przedszkolu" - zdradziła Anna.

Anna Walter zdecydowała się zaufać ludziom i założyła w internecie zbiórkę. Ma nadzieję, że pomoże jej opłacić specjalistów i wykupić leki dla pociech.

"Nie mam pomocy w opiece nad chłopcami, gdy np. chorują, czy, żeby zaprowadzić czy odebrać z przedszkola, czy szkoły. W nagłych sytuacjach czasami pomaga mi tu najstarszy syn, ale on też ma swoje obowiązki" - zapewniła, że pomoc jest jej naprawdę potrzebna.

Na ten moment udało się zebrać 4 255 złotych (z zaplanowanych 7 tysięcy). Na wpłatę zdecydowało się 112 osób.

Czytaj też:

Poruszający detal na grobie Tomasza Komendy. Trudno się nie wzruszyć

Tomasz Komenda zgromadził wielki majątek. Wydało się, co teraz się z nim stanie

Rafał Collins przerywa milczenie w sprawie Komendy. Niepokojące słowa

Przeczytaj źródło