Brukselska "opcja atomowa". Szykuje się odpowiedź na cła Trumpa?

1 tydzień temu 12

2025-07-22 11:36

publikacja
2025-07-22 11:36

Coraz więcej państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Niemcy, mają rozważać sięgnięcie po najmocniejszy ze środków w arsenale Brukseli i użyć go w odpowiedzi na cła Donalda Trumpa - podała agencja Reutera. Czy "atomowa opcja" mogłaby realnie zaszkodzić amerykańskim interesom, jeśli nie okażę się tylko "papierową opcją"?

Brukselska "opcja atomowa". Szykuje się odpowiedź na cła Trumpa?
Brukselska "opcja atomowa". Szykuje się odpowiedź na cła Trumpa?
fot. Katarzyna Waś-Smarczewska / / Bankier.pl

Unijny instrument przeciwdziałania przymusowi (Anti-Coercion Instrument lub w skrócie ACI) został powołany do życia pod koniec 2023 roku i do tej pory nie został wykorzystany, gdyż wielu uważa go za "atomową opcję" mającą w założeniu pełnić funkcję odstraszającą.

Właśnie to narzędzie ma być brane pod uwagę jako odpowiedź na 30-procentowe cła Stanów Zjednoczonych, które zgodnie z aktualnym grafikiem powinny uderzyć w blok już 1 sierpnia. 

ReklamaWystartuj w naszym giełdowym wieloboju! Dyscypliny: sprint po akcje, skok w ETF-y i pchnięcie portfelem po nagrodę.

ACI umożliwia państwom członkowskim Unii Europejskiej działania odwetowe wobec państw trzecich, które wywierają na nie presję ekonomiczną, której celem jest wymuszenie zmiany polityki. Oferuje szersze pole działania niż tylko wzajemne cła na amerykańskie towary.

Na 10-punktowej liście dostępnych odpowiedzi w ramach ACI znajdują się m.in.:

  • ograniczenia importu lub eksportu towarów, na przykład poprzez kontyngenty lub licencje, 
  • ograniczenie dostępu do publicznych przetargów,
  • wprowadzenia środków mających wpływ na usługi,
  • ograniczenia ochrony praw własności intelektualnej,
  • ograniczenie dostępu do rynków usług finansowych,
  • ograniczenie możliwości sprzedaży chemikaliów lub żywności w UE.

Cios w amerykańskie usługi?

Jak podała agencja Reutera, w przypadku sięgnięcia po ACI, Unia Europejska może uderzyć w usługi, w przypadku których Stany Zjednoczone mają znaczącą nadwyżkę handlową nad blokiem - w 2024 roku wynosiła ona 75 mld dolarów. Za rozmiar tej różny odpowiadają przede wszystkim cyfrowi giganci tacy jak Amazon, Microsoft, Netflix lub Uber.

Dotkliwe dla Stanów Zjednoczonych mogłoby okazać się również ograniczenie ich dostępu do przetargów publicznych, których roczna wartość wynosi ok. 2 biliony euro. Zablokowane mogłyby zostać kontrakty budowlane lub zbrojeniowe, w których amerykańskie usługi lub towary odpowiadają za ponad 50% zlecenia. 

By papier stał się ciałem

Komisja Europejska może sięgnąć po instrument przeciwdziałania przymusowi i przyjąć wybrane środki w drodze aktu wykonawczego, po wyrażeniu przez państwa członkowskie swojej opinii w ramach procedury kontrolnej. Żeby jednak "atomowa opcja" weszła w życie, musi zdobyć klasyfikowaną większość głosów członków bloku. Zorganizowanie takiej koalicji jest trudniejsze, niż ma to miejsce w przypadku wprowadzenia samych odwetowych ceł. 

Klasyfikowana większość oznacza bowiem, że za użyciem ACI musiałoby odpowiedzieć się 55% państw członkowskich - w praktyce co najmniej 15 z 27, ale jednocześnie państwa te muszą reprezentować co najmniej 65% ogółu ludności Unii Europejskiej. Niemcy, które według agencji Reutera mają rozważać wykorzystanie narzędzia, zamieszkuje 18,6% populacji wspólnoty. 

Oprac. MM

Źródło:

Masz 18-26 lat? Załóż konto i zyskaj do 400 zł nagrody!

Masz 18-26 lat? Załóż konto i zyskaj do 400 zł nagrody!

Powiązane: Stany Zjednoczone/USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło