Od zaborów po współczesność polski Kościół katolicki nie tylko przetrwał, ale często zastępował państwo. Dlaczego politycy oddają Kościołowi dobra narodowe bez oporu? Czy Polska miała być bastionem ewangelizacji Europy? I co to znaczy, że żyjemy w "Rzeczpospolitej Kościelnej"? Magdalena Rigamonti i Tomasz Sekielski rozmawiają w najnowszym odcinku podcastu "Rachunek sumienia" z Jarosławem Kuiszem, autorem książki "Strach o suwerenność. Nowa polska polityka".
— Albo państwo polskie jest silne, albo Kościół katolicki jest silny — mówi dr Jarosław Kuisz, redaktor naczelny "Kultury Liberalnej" i adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
— Nie ma trzeciej opcji. Albo mamy silne państwo i ono jest w stanie zająć się sprawami takimi, jak pedofilia wśród księży, albo mamy słabe państwo i wtedy Kościół będzie wygrywać wybory.