Właśnie w tym kontekście warto przyjrzeć się jednemu z ciekawszych przypadków na rynku. Aplikacja, która w relatywnie krótkim czasie zdobyła sporą bazę użytkowników, szykuje teraz istotne zmiany mogące wpłynąć na nasze codzienne doświadczenia z paczkami.
Miliony użytkowników w zaskakująco krótkim czasie
Aplikacja Mój DHL zgromadziła 5 milionów aktywnych użytkowników w ciągu ostatnich 28 miesięcy – tempo wzrostu naprawdę niezłe, plasuje ją wśród najdynamiczniej rozwijających się narzędzi logistycznych w kraju.
Agnieszka Świerszcz z DHL podkreśla, że przekroczenie tego progu w tak krótkim czasie potwierdza zapotrzebowanie na proste i elastyczne rozwiązania. Popularność aplikacji odzwierciedla szerszy trend cyfryzacji usług logistycznych, gdzie klienci coraz częściej oczekują pełnej kontroli nad swoimi przesyłkami.
Obecne możliwości programu obejmują śledzenie historii wszystkich paczek przypisanych do numeru telefonu lub adresu (a właściwie adresów, bo może być ich wiele) e-mail, monitorowanie pozycji kuriera na mapie oraz zdalne otwieranie skrytek w automatach bez konieczności wpisywania kodu PIN.
Nowości, które mogą zmienić zasady gry

Firma pracuje nad trzema kluczowymi funkcjami, które mają znacząco poprawić komfort użytkowników. Najbardziej obiecująco zapowiada się opcja przekierowania paczki kurierskiej do automatu nawet po jej wydaniu do doręczenia. To rozwiązanie mogłoby rozwiązać jeden z największych problemów odbiorców – sytuację, gdy kurier przyjeżdża w nieodpowiednim momencie.
Kolejna planowana funkcja to nadawanie przesyłek międzynarodowych bezpośrednio z telefonu, co dotychczas wymagało wizyty w punkcie obsługi lub skorzystania z wersji desktopowej. Trzecią nowością będą zwroty bez konieczności drukowania etykiety – rozwiązanie znane już użytkownikom z apki InPostu i szczególnie przydatne dla osób bez dostępu do drukarki.
Czytaj też: Darmowy prąd w kilka godzin. Minisystemy fotowoltaiczne do samodzielnego montażu biją rekordy
Elastyczność w zarządzaniu dostawami
Obecnie klienci mogą korzystać z usługi „Przekieruj paczkę” działającej non-stop przez siedem dni w tygodniu, jednak zakres jej działania jest zdecydowanie mniejszy – zmiany można wprowadzać od momentu elektronicznego zarejestrowania przesyłki w systemie, najpóźniej do godziny 23:59 w dniu nadania i nie da się tego zrobić już po wydaniu do doręczenia (w takiej sytuacji pozostawał telefon do kuriera i dogadywanie się na własną rękę). Po zmianach funkcja zyska nowe możliwości, umożliwiając zmianę sposobu doręczenia nawet wtedy, gdy paczka znajduje się już w trasie dostawczej. To powinno przełożyć się na większą elastyczność i mniejsze ryzyko nieudanych prób doręczenia.
Infrastruktura, która wspiera rozwój
Sukces aplikacji nie byłby możliwy bez rozbudowanej sieci automatów paczkowych. DHL dysponuje obecnie 7 tysiącami urządzeń rozmieszczonych w całej Polsce, co stanowi jedną z najgęstszych sieci w kraju. Ciekawym aspektem jest partnerstwo z siecią Biedronka – w maju 2025 roku automaty DHL BOX 24/7 znajdowały się przy ponad 1,5 tysiąca sklepów tej sieci, co oznacza dostępność przy niemal co drugim sklepie w Polsce. A że Biedronka nie stroni od małych miejscowości, to strategiczne podejście zapewnia dostępność usług również klientom z obszarów, gdzie tradycyjna dostawa kurierska jest utrudniona i mało przewidywalna
Obecne możliwości i kierunki rozwoju
Aplikacja DHL już teraz oferuje funkcje wyróżniające ją na tle konkurencji. Użytkownicy mogą śledzić kuriera na mapie w czasie rzeczywistym (lubię) i w razie potrzeby skontaktować się z nim bezpośrednio (sztos, choć w sumie u innych firm często numer kontaktowy jest w powiadomieniach SMS/email). Ostatnio wprowadzono też możliwość nadawania przesyłek krajowych z wyborem opcji automat-automat lub automat-kurier – interfejs został zaprojektowany tak, aby proces nadawania był możliwie prosty i intuicyjny.
Zdalne otwieranie skrytek w automatach to kolejna funkcja, która eliminuje konieczność zapamiętywania kodów PIN. Wystarczy zbliżyć telefon do automatu i skorzystać z aplikacji – proces odbierania paczki staje się jeszcze szybszy. I znów, DHL tego sam nie wymyślił (w InPoście jest taka możliwość od dawna i bardzo ją lubię), ale robi to dobrze. I o to w sumie chodzi, efekt jest taki, że o ile wcześniej korzystałem głównie z pośredników agregujących różne firmy kurierskie do nadawania paczek i strony web do sprawdzania co się dzieje z tymi, które jadą do mnie, to obecnie korzystam głównie z aplikacji i pod kątem ich dostępności wybieram usługi.